Miał zastąpić legendarnego U-2, a padnie ofiarą cięć?

Aktualizacja:
 
Do niedawno zakładano zakup kilkudziesięciu RQ-4USAF

Global Hawk miał zastąpić legendarnego i już niemal zabytkowego U-2, jako nowa maszyna Pentagonu do prowadzenia misji rozpoznawczych na bardzo dalekich dystansach i wysokościach. Pomimo zbudowania i wprowadzenia do służby serii tych maszyn, wielki dron-zwiadowca ma według agencji Reuters stać się ofiarą cięć budżetowych. Lotnictwo wojskowe USA miało wybrać tańsze i sprawdzone rozwiązanie, czyli modernizację wiekowych U-2, które zaprojektowano w latach 50-tych.

Od dawna eksperci spekulowali na temat prawdopodobieństwa takiej decyzji. Program rozwoju i dopracowania RQ-4 Global Hawk przez koncern Northrop Grumman od wielu lat napotykał na liczne problemy natury technicznej. Niezwykle duży, skomplikowany i nowoczesny bezpilotowy zwiadowca nieustannie przekraczał też koszty.

Według agencji Reutera ostateczna decyzja o skasowaniu programu już zapadła w Pentagonie. Źródłem informacji ma być anonimowy urzędnik z administracji rządowej. W najnowszej propozycji budżetu Pentagonu na 2013 roku, która ma niedługo trafić do Kongresu, ma już być zapisana decyzja o rezygnacji z rozwoju RQ-4. W zamian USAF ma zmodernizować niesprecyzowaną liczbę U-2, które mają latać w drugiej dekadzie XXI wieku.

 
Weteran wygrał z nowym 

Decyzja Pentagonu nie ma charakteru ostatecznego, ponieważ politycy mogą ją cofnąć. Jednak usunięcie RQ-4 z planów wojska dobitnie świadczy o negatywnej ocenie sprawności maszyny. Już wcześniej wojsko zgłaszało zastrzeżenia co do skuteczności RQ-4.

Idzie stare

Northrop Grumman dostarczył już wojsku 16 Global Hawków. Pięć lekko zmodyfikowanych maszyn zamówiły też Niemcy. Pierwszy z "Euro Hawków" latem 2011 roku trafił do odbiorcy. Nadal mają też trwać prace nad wersją Global Hawka przeznaczoną dla US Navy.

 
RQ-4 jest bardzo dużą maszyną 

RQ-4 to duże bezzałogowe strategiczne samoloty zwiadowcze. Mogą latać na 20 kilometrach wysokości przez 36 godzin, przelatując w tym czasie nawet około 25 tysięcy kilometrów. W tym czasie mogą dostarczać bardzo szczegółowe obrazy sytuacji na ziemi, wykonywane za pomocą specjalnej aparatury zwiadowczej. Global Hawki pełnią rolę "oka" zawieszonego wysoko nad areną działań bojowych, które dostarcza dokładnych informacji o sytuacji na całym obszarze,

Global Hawki są bardzo nowoczesnymi maszynami, co z jednej strony jest ich zaletą, ale jak się okazuje może być też przyczyną ich upadku. Najnowsza opracowywana i prawdopodobnie skasowana właśnie wersja Block 30 kosztuje około 30 milionów dolarów za sam samolot, do czego trzeba dodać kolejne miliony za skomplikowaną aparaturę zwiadowczą.

Nowym-starym zastępcą RQ-4 mają być wiekowe U-2, zbudowane w latach 50-tych XX wieku do szpiegowania ZSRR. Te charakterystyczne maszyny po serii modernizacji są ciągle wykorzystywane do prowadzenia misji zwiadowczych nad na przykład Afganistanem. Pomimo swojego zaawansowanego wieku według nowych planów mają pozostać w służbie do połowy lat 20-tych XXI wieku.

Źródło: Reuters

Źródło zdjęcia głównego: USAF