Wszystko wskazuje na to, że nowy wirus grypy traci na sile. Przynajmniej w Meksyku. Władze miasta ogłosiły w czwartek koniec alertu sanitarnego z powodu grypy A/H1N1.
Decyzję taką podjęto na podstawie opinii Komitetu Naukowego ds. Nadzoru Epidemiologicznego i Sanitarnego. Komitet stwierdził, że liczba zakażeń grypą w stolicy Meksyku stale maleje.
Z tego też powodu władze zdecydowały, że nie jest konieczne utrzymywanie "alarmu żółtego" i wprowadzono "alarm zielony". Co dokładnie oznacza to dla mieszkańców miasta Meksyk? Jak głosi komunikat władz miejskich, "życie w mieście może toczyć się normalnie, bez ograniczeń w funkcjonowaniu służb publicznych".
Nowe dane
Tymczasem Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) przekazała w czwartek oficjalne dane dotyczące liczby zachorowań i śmierci. WHO zarejestrowała już 11034 przypadki zarażenia się nową grypą i 85 zgonów w 41 krajach. 791 przypadków tej choroby zdiagnozowano na świecie w ciągu 24 godzin.
Większość nowych przypadków odnotowano w czterech najbardziej dotkniętych nową grypą krajach: w Meksyku (244 i trzy zgony), Stanach Zjednoczonych (241 oraz dwa zgony), Kanadzie (223) i w Japonii (49).
Źródło: PAP