MAK: polski raport zbieżny z naszym, ale...

MAK w odpowiedzi na raport Millera
MAK w odpowiedzi na raport Millera
Fakty TVN
MAK w odpowiedzi na raport MilleraFakty TVN

Polska wersja katastrofy pod Smoleńskiem w dużej mierze jest zbieżna z raportem Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego. Niektóre wnioski na razie są niezrozumiałe - oświadczył przewodniczący Komisji Technicznej MAK Aleksiej Morozow. Wcześniej przedstawiciel MAKu zapewniał, że komentarza nie będzie, choć jeszcze rano zapowiedź komentarza padła.

"Według przedstawionej na konferencji prasowej informacji dotyczącej rezultatów pracy komisji państwowej RP w związku z katastrofą samolotu Tu-154 nr boczny 101 RP, która miała miejsce 10 kwietnia 2010, pragnę zaznaczyć, iż główna część przedstawionych wniosków w znacznej mierze odpowiada analogicznym ustaleniom ostatecznego raportu technicznej komisji MAK. Nie wywołuje żadnych zastrzeżeń punkt 321, w którym czytamy, że przyczyną zdarzenia było zejście poniżej minimalnej wysokości schodzenia przy nadmiernej pionowej prędkości schodzenia w warunkach meteorologicznych uniemożliwiających nawiązanie kontaktu wzrokowego z ziemią" - czytamy w oświadczeniu zamieszczonym na stronach MAK.

"Pełne odzwierciedlenie również w raporcie końcowym komisji MAK"

Dalej MAK pisze, że "podczas przygotowania raportu końcowego komisja MAK uwzględniła praktycznie wszystkie techniczne uwagi przedstawione przez stronę polską".

Braki dotyczące wyposażenia lotniska smoleński Siewiernyj i pracy grupy kierowania lotami stwierdzone w prezentacji Państwowej Komisji RP znalazły swoje pełne odzwierciedlenie również w raporcie końcowym komisji MAK. Pragnę jednak podkreślić, że zdaniem komisji technicznej MAK i zaangażowanych ekspertów międzynarodowych braki te nie były przyczynami zdarzenia lotniczego stanowisko MAK

"Jeszcze w maju 2010 roku po wstępnej analizie akredytowany przy MAK przedstawiciel RP Edmund Klich i ja [Aleksiej Morozow - red.] podpisaliśmy wstępne rekomendacje dla 36. specpułku mające na celu podniesienie poziomu organizacji pracy lotniczej w pododdziałach i przygotowania załóg lotniczych Samolotu Tu-154 M, w tym na trenażerach dodaje Morozow".

Według MAK "braki dotyczące wyposażenia lotniska smoleński Siewiernyj i pracy grupy kierowania lotami stwierdzone w prezentacji Państwowej Komisji Rzeczpospolitej Polskiej znalazły swoje pełne odzwierciedlenie również w raporcie końcowym komisji MAK". "Pragnę jednak podkreślić, że zdaniem komisji technicznej MAK i zaangażowanych ekspertów międzynarodowych braki te nie były przyczynami zdarzenia lotniczego" - dodaje raport.

Niejasne wnioski

Niektóre wnioski, pisze dalej Morozow, "nie są dla nas na razie jasne, w tym pewność, że dowódca statku powietrznego nie miał zamiaru lądować, albo że obecność w kabinie załogi osób postronnych, a zwłaszcza dowódcy sił powietrznych RP nie miało wpływu na decyzję kapitana statku powietrznego i psychofizjologiczny stan członków załogi".

"Dokładniejsze komentarze techniczne zostaną przedstawione później, po zapoznaniu się z materiałami polskiej komisji. Myślę, że nastąpi to w najbliższym czasie" - deklaruje MAK.

Wcześniej przedstawiciel MAK Oleg Jermołow oświadczył, że MAK raportu nie skomentuje, bo go nie otrzymał.

Z kolei przedstawiciel Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej, Władimir Markin, oznajmił, że Komitet uwzględni w swoim dochodzeniu w sprawie katastrofy samolotu Tu-154 prezydenta Polski wnioski, do jakich doszła strona polska.

Rosyjskie media o polskim raporcie

Jednocześnie, jak pisze agencja ITAR-TASS, w mediach elektronicznych pokazywane są materiały z konferencji prasowej w ramach piątkowej prezentacji raportu w Warszawie, w których jest mowa m.in. "o błędnych działaniach polskich pilotów", "niewystarczającym poziomie ich przygotowania zawodowego".

Prócz tego, jak pisze agencja ITAR-TASS, z wystąpień szeregu polskich specjalistów wyłania się myśl o jakoby równej odpowiedzialności strony polskiej i rosyjskiej za to, co się stało.

CZYTAJ WIĘCEJ O TYM, CO PISZĄ ROSYJSKIE MEDIA

tvn24.pl/raport

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN