Białoruś już może prowadzić bardziej otwarty dialog z Unią Europejską i zacieśniać współpracę z Europejskim Bankiem Odbudowy i Rozwoju – oświadczył prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka na spotkaniu z wiceprezesem EBOR Alainem Pilloux w Mińsku.
"Sytuacja teraz się zmieniła, Białoruś może prowadzić bardziej otwarty dialog z UE. To dobry sygnał i okoliczność i dla nas, i dla was. Jest możliwość zacieśniania współpracy. Białoruś jest do tego gotowa" - oznajmił Alaksandr Łukaszenka.
Podkreślił, że partnerzy biznesowi cenią Białoruś za uczciwość i kraj jest gotów współpracować z EBOR w oparciu o tę zasadę.
"Nie będziemy wam nadskakiwać, nie będziemy was oszukiwać. Jeśli weźmiemy na siebie zobowiązania, to je wypełnimy bez względu na to, ile nas to będzie kosztować" – zapewnił.
Obiecujące kierunki współpracy
Białoruski prezydent zaznaczył, że EBOR współpracował z Białorusią nawet w okresie, gdy jej stosunki z UE i USA były skomplikowane. Według niego suma inwestycji Banku na Białorusi od 1992 r. wyniosła około 1,8 mld euro.
Pilloux ze swej strony oświadczył, że EBOR już wykonał w Białorusi ogromna pracę i "jest gotów wykonać jeszcze większą".
W środę Pilloux omówił z ministrem gospodarki Białorusi Uładzimirem Zinouskim nową strategię EBOR dla Białorusi na lata 2016-2019. Zinouski oświadczył, że za obiecujące kierunki współpracy rząd Białorusi uważa m.in. projekty w sferze usług mieszkaniowo-komunalnych, energetyki oraz infrastruktury transportowej.
Zniesienie sankcji
W połowie lutego ministrowie spraw zagranicznych państw UE zgodzili się na zniesienie sankcji wobec 170 obywateli Białorusi, w tym Łukaszenki, oraz trzech białoruskich podmiotów.
Na liście objętych restrykcjami pozostały jeszcze cztery osoby - byli członkowie służb bezpieczeństwa prezydenta, podejrzewani o udział w niewyjaśnionym zaginięciu przeciwników politycznych białoruskiego prezydenta.
W mocy pozostaje też embargo na broń.
Autor: tas//gak / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: president.gov.by