Zdaniem Aleksandra Łukaszenki, Władimir Putin nie ma nic przeciwko przekazaniu pól obwodu kaliningradzkiego w ręce białoruskich rolników. Przywódca Białorusi podał taką informację przedstawicielom rosyjskich mediów lokalnych.
- Nie chcę przejąć Kaliningradu jutro, ale byłbym bardzo szczęśliwy, gdybym mógł - powiedział Łukaszenko dziennikarzom. - Ostatnio razem z Putinem byliśmy w Kaliningradzie. Lecieliśmy razem helikopterem. Zauważyłem, że te ziemie są nieuprawiane. A były jednymi z najlepszych w Związku Sowieckim. To była rozkwitająca kraina - opisywał wspólną wizytę prezydent Białorusi.
Kwitnąca kraina
- Powiedziałem Władimirowi: "Daj mi tę ziemię", a on powiedział: "Zgadzam się" - relacjonował Łukaszenko.
Plan Łukaszenki nie zakłada przejęcia Kaliningradu przez Białoruś, a jedynie zajęcie się tamtejszym rolnictwem. Zdaniem prezydenta odpowiednie zarządzanie przyczyniłoby się do rozkwitu Kaliningradu.
Obwód kaliningradzki jest jedną z jednostek administracyjnych Federacji Rosyjskiej. Stanowi enklawę Rosji w Europie Środkowej. Od reszty kraju oddzielony jest dwoma państwami - Litwą i Łotwą.
Autor: dln / Źródło: naviny.by
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA