Los Angeles prosi fanów Jacksona o pomoc


Borykające się z dziurą budżetową Los Angeles zaapelował do fanów Michaela Jaksona o pomoc w opłaceniu policji i innych służb zaangażowanych w pożegnanie króla popu. Burmistrz "Miasta Aniołów" szacuje, że organizacji ceremonii pożegnalnej pochłonie od 1,5 do 4 mln dolarów.

"Pomóż Miastu Aniołów zapewnić nadzwyczajne środki bezpieczeństwa publicznego, niezbędne, by upamiętnić Michaela w sposób spokojny, zorganizowany i godny, na co zasługuje" - pisze burmistrz LA na stronie internetowej. Strona jest połączona z serwisem PayPal, który umożliwia dokonywanie wpłat.

Dziura na pół miliarda

Zastrzeżenia co do planów ceremonii zgłaszali niektórzy urzędnicy miejscy, podkreślając, że Los Angeles zmaga się z deficytem szacowanym na 530 mln dolarów. Firma AEG, będąca organizatorem odwołanych koncertów Jacksona w Londynie, nie przeznaczyła żadnych pieniędzy na pokrycie rachunku miasta za pożegnanie gwiazdora.

Źródło: PAP