Lodowce Antarktydy topią się szybciej niż przypuszczano. Zjawisko to jest wynikiem ocieplania się klimatu. Naukowcy ostrzegają, że może to doprowadzić do gwałtownego podniesienia poziomu wód.
Z raportu przygotowanego przez naukowców w Międzynarodowym Roku Polarnym 2007-2008 wynika, że Półwysep Arktyczny ociepla się, a wraz z nim zachodnia część kontynentu. - Ocieplenie, jakie obserwujemy na półwyspie, obejmuje także tereny położone poniżej i rozciągające się aż do obszaru nazywanego zachodnią Antarktydą. To niezwykłe i niespodziewane - oświadczył dyrektor wykonawczy brytyjskiego Komitetu Naukowego Badań Antarktycznych Colin Summerhayes.
Lodowce topnieją w zastraszającym tempie
Jeden z największych lodowców Antarktydy Pine Island, cofa się o 40 proc. szybciej niż w latach 70. XX wieku. Lodowiec Smitha cofa się z kolei aż o 83 proc. szybciej niż 17 lat temu. Lodowce w rejonie Antarktydy tracą rocznie 103 mln ton lodu, to więcej niż przybywa nowego śniegu. Ocean wokół Antarktydy ocieplił się o 0,2 stopnia Celsjusza, to znacznie szybciej niż wszystkie oceany Ziemi w ciągu 30 lat.
W trakcie trwającego Roku Polarnego tysiące naukowców z ponad 60 państw prowadziło badania Arktyki i Antarktydy na lądzie i morzu, na lodołamaczach i okrętach podwodnych.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu