Po raz pierwszy straż przybrzeżna Libii, realizując porozumienie zawarte z Włochami, udzieliła pomocy migrantom płynącym do Europy i zawróciła ich do portu w Trypolisie - podała w środę włoska agencja prasowa ANSA. Łodzią do Włoch płynęło kilkaset osób.
Migranci wysłali sygnał z wezwaniem o pomoc do centrum operacyjnego włoskiej straży przybrzeżnej.
Po odebraniu tego wezwania Włosi zawiadomili libijskich funkcjonariuszy, którzy z kolei przystąpili do operacji ratunkowej na morzu. Kilka libijskich jednostek wyruszyło na pomoc migrantom. Przejęto kierowanie łodzią, która została odholowana z powrotem do Trypolisu.
Jak zauważa włoska agencja ANSA, to przełomowe wydarzenie, że Libijczycy przejęli prowadzenie akcji ratunkowej po sygnale od Włochów. Straż przybrzeżna Libii otrzymała od nich sprzęt, a także została przeszkolona.
Raj dla przemytników
Reuters podaje, że na łodzi znajdowało się około 500 migrantów. Według rzecznika libijskiej straży przybrzeżnej podróżowało nią 300 Marokańczyków, 145 obywateli Bangladeszu, 23 Tunezyjczyków oraz migranci z innych krajów Afryki i Bliskiego Wschodu.
Na łodzi było około dwudziestu kobiet. Pięć z nich potrzebowała opieki lekarskiej po przybyciu do Trypolisu.
Obecnie najwięcej migrantów chcących dostać się drogą morską do Europy wyrusza właśnie z Libii. W podróż wybierają się najczęściej na dostarczonych przez przemytników przetłoczonych małych łodziach, które nie są dostosowane do tego typu przeprawy.
W pogrążonej w chaosie Libii migranci trafiają przeważnie do zamkniętych ośrodków, w których - według wielu organizacji humanitarnych - panują fatalne warunki.
Autor: kg/sk / Źródło: PAP, Reuters