"Nauczyciel i terrorysta brzmi znajomo?" Dowódca lokalnej komórki Hamasu był pracownikiem agencji ONZ

Źródło:
PAP
Izrael koncentruje jednostki wojskowe w pobliżu granicy z Libanem
Izrael koncentruje jednostki wojskowe w pobliżu granicy z LibanemAndrzej Zaucha/Fakty TVN
wideo 2/2
Izrael koncentruje jednostki wojskowe w pobliżu granicy z LibanemAndrzej Zaucha/Fakty TVN

Lider Hamasu w Libanie Fatah Szarif Abu al-Amin, który zginął w poniedziałkowym ataku powietrznym Izraela, był pracownikiem oenzetowskiej agencji pomocowej UNRWA - poinformował przedstawiciel agencji. Od marca al-Amin był zawieszony w obowiązkach służbowych. Szef UNRWA Philippe Lazzarini twierdzi, że nie wiedział, iż al-Amin był dowódcą Hamasu w Libanie. Izraelska misja dyplomatyczna w Genewie przekazała, że al-Amin był też szefem związku nauczycieli UNRWA w Libanie.

Rzecznik UNRWA - Agencji Narodów Zjednoczonych ds. Pomocy Uchodźcom Palestyńskim na Bliskim Wschodzie - powiedział, że Fatah Szarif Abu al-Amin był "pracownikiem UNRWA, który został zawieszony w obowiązkach służbowych w marcu i nie otrzymywał wynagrodzenia". Dodał, że prowadzono przeciw niemu śledztwo w związku z oskarżeniami dotyczącymi jego poglądów politycznych.

Szef UNRWA: nigdy wcześniej nie słyszałem, że był dowódcą

Do sprawy odniósł się również szef UNRWA Philippe Lazzarini, który zaprzeczył, jakoby wiedział, że Al-Amin był dowódcą Hamasu w Libanie. - Nigdy wcześniej nie słyszałem słowa "dowódca". To, co jest dla was oczywiste dzisiaj, nie było oczywiste wczoraj - powiedział dziennikarzom.

Zniszczenia w Libanie po izraelskim ataku (30.09.2024)WAEL HAMZEH/EPA/PAP

"Nauczyciel i terrorysta brzmi znajomo?"

Izraelska misja dyplomatyczna w Genewie w poście na platformie X napisała: "szef związku nauczycieli UNRWA w Libanie był także szefem Hamasu w Libanie". Do sytuacji odniósł się także zastępca dyrektora generalnego ds. ONZ i organizacji międzynarodowych w izraelskim MSZ Amir Weissbrod. "Nauczyciel i terrorysta brzmi znajomo?" - napisał na platformie X. Dodał, że ta sytuacja pokazuje, iż UNRWA ma problem z weryfikacją zatrudnianych pracowników.

Powiązania pracowników agencji z Hamasem

UNRWA od jakiegoś czasu mierzy się z zarzutami dotyczącymi powiązań jej pracowników z Hamasem. W sierpniu służby wewnętrzne ONZ informowały, że w ataku Hamasu na Izrael 7 października 2023 roku prawdopodobnie brało udział dziewięciu pracowników tej agencji. Wcześniej Izrael zarzucił 12 pracownikom UNRWA udział w tym ataku. Według Izraela do Hamasu i sprzymierzonego z nim Palestyńskiego Islamskiego Dżihadu należy 10 procent z 13 tysięcy pracowników tej agencji w Strefie Gazy. Krytycy UNRWA zarzucają jej niewystarczające działania na rzecz usunięcia bojowników ze swoich szeregów.

Seria izraelskich ataków w Libanie

Fatah Szarif Abu al-Amin zginął w ataku na obóz Al-Buss, jeden z 12 obozów dla palestyńskich uchodźców w Libanie. W ataku zginęła także jego żona oraz dwójka dzieci. W oświadczeniu opublikowanym przez Hamas po jego śmierci był on wychwalany za swoją "edukacyjną i dżihadystyczną pracę".

W ostatnich dniach Izrael przeprowadził serię ataków na przywódców różnych organizacji w Libanie. W nocy z niedzieli na poniedziałek doszło do ataku, w wyniku którego zginęło trzech przywódców Ludowego Frontu Wyzwolenia Palestyny (LFWP). Front, w przeciwieństwie do Hamasu i Hezbollahu, jest lewicową świecką organizacją i drugim co do wielkości po Fatahu ugrupowaniem Organizacji Wyzwolenia Palestyny (OWP). W niedzielę w ataku zginął również Mohammad Dahrudża, dowódca sunnickiej organizacji zbrojnej Dżamaa Islamija. Według źródeł agencji Reutera w libańskich służbach bezpieczeństwa organizacja ta również wystrzeliwała rakiety na terytorium Izraela.

W ostatnim czasie Izrael prowadził liczne ataki powietrzne na Liban. Według libańskich władz zginęło w nich ponad 700 osób, a kilka tysięcy zostało rannych.

Sytuacja na granicy izraelsko-libańskiejPAP

Autorka/Autor:mjz

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: WAEL HAMZEH/EPA/PAP