Była Pierwsza Dama USA Laura Bush nieoczekiwanie dla wielu zwolenników jej męża pochwaliła urzędującego prezydenta Baracka Obamę.
- Myślę, że robi dobrą robotę - odpowiedziała Laura Bush dziennikarzom CNN pytana o ocenę prezydentury Obamy. - Myślę, że ma dużo na głowie i musiał uporać się z wieloma rzeczami na starcie, więc to prawdopodobnie utrudniło zadanie - dodała Bush.
Była Pierwsza Dama pochwaliła także obecną - Michelle Obama - za przemianę Białego Domu w wygodny dom dla rodziny.
Żona George'a W. Busha uznała również za niestosowne określanie Obamy jako "socjalisty", co przypisują mu niektórzy prawicowi politycy, oceniając jego program polityczny.
Ameryka podzielona
W ogóle bardzo krytycznie Laura Bush oceniła polaryzację amerykańskiej politycznej. - Obserwujemy to od ośmiu lat i nadal to widzimy - mówiła Bush, dodając że już jej mąż nie mógł pogodzić demokratów z republikanami, co udawało mu się jeszcze na stanowisku gubernatora Teksasu.
- Był zawiedziony, że to samo nie wyszło w Waszyngtonie - powiedziała Bush, dodając, że jest pewna, iż Obama też się nie spodziewał takich podziałów. - Wszyscy musimy zrobić co możemy, by ustalić wspólne sprawy - podkreśliła była Pierwsza Dama, która po odejściu z Białego Domu - podobnie jak jej mąż - oddała się pisaniu pamiętników.
Źródło: CNN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24