6 maja w Soczi spotkają się prezydent Rosji Władimir Putin i premier Japonii Shinzo Abe. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow poinformował, że tematem rozmów będzie m.in. sprawa Wysp Kurylskich. Japonia domaga się ich zwrotu od wielu lat.
- Tak czy inaczej, temat ten zostanie poruszony – powiedział rzecznik Władimira Putina Dmitrij Pieskow, cytowany przez agencję RIA Nowosti. Stwierdził, że natychmiastowego postępu nie należy oczekiwać. Zdaniem Pieskowa temat Wysp Kurylskich jest "wrażliwy", wymaga skrupulatnej i systematycznej pracy na szczeblu eksperckim.
Rzecznik Kremla zaznaczył, że spotkanie prezydenta Władimira Putina i premiera Shinzo Abe w Soczi będzie sprzyjać rozwiązaniu tego problemu.
- Liczymy na to, że piątkowe kontakty z Abe będą sprzyjać formowaniu konstruktywnej atmosfery w stosunkach obustronnych, które z kolei umożliwią rozwój i postęp pracy ekspertów – dodał Pieskow.
Pisząc o wizycie szefa rządu japońskiego, rosyjskie media komentują, że "Kreml przygotowuje się do ciężkiej bitwy z Japonią o Kuryle". Portal gazety "Wzgliad" informuje, że spotkanie Shizo Abe z Władimirem Putinem będzie nieformalne.
Podczas kwietniowej uroczystości wręczania listów uwierzytelniających przez grupę ambasadorów rozpoczynających misję w Moskwie, Putin powiedział, że "rozwój dialogu z Japonią jest jednym z priorytetów w kwestii polityki zagranicznej".
Brak podpisanego traktatu
Rosyjsko-japoński spór o cztery Wyspy Kurylskie - Kunashir, Iturup, Habomai i Shikotan - położone między rosyjskim Półwyspem Kamczackim a japońską wyspą Hokkaido, trwa od wielu lat i stanowi poważną przeszkodę w ociepleniu stosunków między Tokio a Moskwą.
ZSRR zajął wyspy w 1945 r., po wojnie z Japonią. Z powodu sporu Moskwa i Tokio dotąd nie podpisały traktatu pokojowego po II wojnie światowej. W latach 1947-49 japońska ludność czterech wysp, licząca przed wojną 17 tysięcy osób, została wysiedlona do Japonii. Tokio nigdy nie pogodziło się z ich utratą. Wokół wysp znajdują się bogate łowiska oraz - prawdopodobnie - złoża ropy naftowej i gazu ziemnego, a także złota i srebra.
Mimo protestów Japonii, przedstawiciele władz rosyjskich składają na Wyspach Kurylskich regularne wizyty.
Czy Putin pojedzie do Japonii?
Rosyjscy eksperci komentują, że sukces władz Japonii w sprawie Wysp Kurylskich będzie zależał od tego, czy prezydent Władimir Putin przyjmie zaproszenie do złożenia wizyty w Tokio i czy dojdzie do niej jeszcze w tym roku.
Japońska gazeta "The Japan Times" przypomniała, że w grudniu zeszłego roku premier Abe mówił o swoim zamiarze rozwiązania wieloletniego sporu terytorialnego z Rosją w ciągu najbliższych miesięcy. I że z tego powodu odrzucił propozycję kanclerz Niemiec Angeli Merkel w sprawie członkostwa Japonii w NATO. Głównym powodem odmowy było to, że sprawa ta przeszkodziłaby rozmowom w sprawie Terytoriów Północnych (japońskie określenie Wysp Kurylskich) – napisał "The Japan Times".
Shinzo Abe po raz ostatni odwiedził Rosję we wrześniu 2013 roku.
Autor: tas//rzw / Źródło: RIA Nowosti, gazeta.ru, the-japan-news.com
Źródło zdjęcia głównego: kremlin.ru