Główny konstruktor samolotu Tu-154 Aleksandr Szengardt uważa, że za katastrofę w Smoleńsku odpowiadają piloci polskiej maszyny. - Winny jest, jak to się dziś określa - "czynnik ludzki" - stwierdził 85-letni konstruktor w wywiadzie dla dziennika "Izwiestija".
Szengardt zapytany, dlaczego spadł samolot prezydenta Polski, odpowiedział: - A dlaczego [takie maszyny - red.] mają nie spadać, jeśli ludzie siedzący za sterami nie wiedzą, kogo słuchać: komend z ziemi czy wysokiego naczalstwa, które stoi za plecami, choć nie ma do tego prawa?
Konstruktor oświadczył również, że "do dzisiaj nie było nawet jednej katastrofy Tu-134 lub Tu-154 z winy techniki".
Szengardt 1 czerwca skończył 85 lat. Mimo zaawansowanego wieku nadal kieruje konstruktorami koncernu Tupolew.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: MAK