Kongresmenka oburzona żartem o Polakach. "Nie zna historii"

Aktualizacja:
 
Marcy Kaptur protestuje w Kongresie USAwww.osu.edu/oficjalna

- Jego wypowiedź ujawnia nie tylko brak wrażliwości na cierpienia narodu polskiego w ostatnich dwóch stuleciach, lecz również szokujący brak znajomości historii - powiedziała Marcy Kaptur, kongresmenka polskiego pochodzenia z Ohio, ostro protestując w Kongresie USA przeciwko wypowiedzi rektora uniwersytetu tego stanu, obraźliwej wobec Polski.

- Jako Amerykanka polskiego pochodzenia nie widzę nic zabawnego w tym, że rektor uniwersytetu, na którym istnieje Centrum Studiów Słowiańskich i Wschodnioeuropejskich, opisuje biurokratyczne spory z administratorami w swojej uczelni jako "strzelanie do siebie, coś w rodzaju armii polskiej" - powiedziała kongresmanka Kaptur w środę na forum Izby Reprezentantów. Podczas przemówienia, przypomniała o bohaterskiej karcie wojsk polskich w czasie II wojny światowej i na frontach innych kampanii.

Oprócz kongresmenki protestują także organizacje polonijne.

"Kogo teraz znowu obraziłem?"

Kiedy mieliśmy tych 18 kolegiów, wszystkie jakoś tak "pływały" bezładnie, jak torpedowce patrolowe, i strzelały do siebie nawzajem. To było jak polska armia czy coś takiego. Gordon Gee

- Kiedy mieliśmy tych 18 kolegiów, wszystkie jakoś tak "pływały" bezładnie, jak torpedowce patrolowe, i strzelały do siebie nawzajem. To było jak polska armia czy coś takiego - powiedział Gee. Po chwili, kiedy widownia zareagowała na jego słowa, jak to określają agencje, "nerwowym śmiechem", rektor powiedział: "Och, nieważne. Kogo teraz znowu obraziłem?". Potem dodał: "Będę teraz musiał zebrać fundusze na pomoc Polsce".

Kongres Polonii protestuje

Wcześniej przeciw wypowiedzi rektora Gee zaprotestował Kongres Polonii Amerykańskiej oraz Fundacja Kościuszkowska. Jej prezes Alex Storożyński, znany dziennikarz i laureat Nagrody Pulitzera, wysłał list do władz Uniwersytetu Stanu Ohio, domagając się upomnienia rektora Gee. Podkreślił w nim, że czuje się osobiście obrażony wypowiedzią rektora jako syn i wnuk weteranów armii polskiej generała Andersa na Zachodzie.

Jego dziadek Władysław Krzyżanowski walczył m.in. w Afryce Północnej i w bitwie pod Monte Cassino.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: www.osu.edu/oficjalna