Komu nie podobają się wąsy Łukaszenki?

 
Komu nie podobają się wąsy Łukaszenki?Archiwum TVN24

To "dobry początek" w relacjach dwustronnych - mówiła po spotkaniu z prezydentem Białorusi Aleksandrem Łukaszenką, prezydent Litwy Dalia Grybauskaite. Ze szczytów władzy powiało optymizmem, ale nie obyło się bez protestów przeciwko białoruskiemu przywódcy. Demonstranci przywitali go hasłem: "No country for moustache" (w dowolnym tłumaczeniu "To nie jest kraj na wąsy").

- Ta wizyta jest dobrym początkiem, który może zaowocować ściślejszą współpracą ekonomiczną i kulturalną pomiędzy Litwą a Białorusią - mówił po spotkaniu litewskich prezydentów rzecznik prasowy Grybauskaite Linas Balsys.

Zadowolony ze spotkania był też sam Łukaszenka. - Porozumieliśmy się we wszystkich sprawach. Jestem zadowolony - powiedział dziennikarzom. I dodał: - O konkretach porozmawiamy później.

Kultura, Europa, demokracja

Jak powiedział Balsys, rozmawiano o współpracy energetycznej i kulturalnej. Sporo miejsca zajęły też kwestie europejskie, bo - jak zaznaczył rzecznik - "Łukaszenka przybył do państwa Unii Europejskiej". Poruszono też problem demokracji na Białorusi.

Protest kontra wąsy

Na szczytach władzy było miło, jednak pojawili się i tacy, którzy białoruskiego prezydenta powitali protestami.

Przed gmachem litewskiego Sejmu ułożono zakazaną przez obecne władze w Mińsku, historyczną flagę Białorusi. Cała z białych i czerwonych papierowych samolocików. Obok umieszczono plakat, na którym przekreśloną głowę z wąsami opatrzono angielskim napisem: "No country for moustache".

Porozumieliśmy się we wszystkich sprawach. Jestem zadowolony. O konkretach porozmawiamy później Aleksandr Łukaszenka

Umowy o granicy

Łukaszenka przebywa w Wilnie z jednodniową wizytą roboczą. To jego druga podróż do Unii Europejskiej od czasów ocieplenia się białorusko-unijnych relacji.

Po południu wziął udział w otwarciu targów BELEXPO i w litewsko-białoruskim forum gospodarczym.

W środę w Wilnie podpisano litewsko-białoruską umowę o uproszczonym trybie przekraczania granicy dla mieszkańców stref przygranicznych, a także trójstronne litewsko-białorusko-polskie porozumienie o trójstyku granic tych państw.

Porozumienie ze strony polskiej podpisał komendant główny polskiej Straży Granicznej Leszek Elas. W rozmowie z PAP powiedział, że "jest to bardzo specjalistyczna umowa, techniczna, ważna dla pracowników straży granicznej w codziennej pracy".

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN24