Kolejny zatrzymany w skandalu szpiegowskim


Amerykańskie władze zatrzymały kolejną osobę w związku ze śledztwem dotyczącym rosyjskich szpiegów w USA - poinformował dziennik "Wall Street Journal". Jak twierdzi gazeta, zatrzymany, to 23 letni Rosjanin.

Gazeta, która powołuje się na źródła zbliżone do sprawy, twierdzi, że trwa proces deportacji zatrzymanego mężczyzny.

W poniedziałek Rosjanin pozostawał w areszcie. Nie postawiono mu żadnych zarzutów, gdyż śledczy nie zebrali przeciwko niemu wystarczających dowodów i doszli do wniosku, że jego przypadek był odmienny od grupy, której członków oskarżono o szpiegostwo na rzecz Rosji.

Padło nazwisko

Dlaczego śledczy zainteresowali się Rosjaninem? To nie jest do końca jasne. Jednak agenci FBI zaczęli go obserwować krótko po tym, jak przyjechał do USA w październiku 2009 roku.

Jego nazwisko wypłynęło w trakcie śledztwa dotyczącego dziesięciorga szpiegów wymienionych przez Amerykanów w piątek w Wiedniu na czterech mężczyzn skazanych w Rosji za współpracę z zachodnimi wywiadami.

Szpiedzy "zniknęli"

"Wall Street Journal" dodaje, że od czasu piątkowej wymiany wszystkie osoby nie pojawiają się publicznie w żadnym z krajów i oczekuje się, że będą składać długie wyjaśnienia przedstawicielom wywiadów. Władze USA poinformowały, że niepełnoletnie dzieci rosyjskich agentów zostały odesłane do Rosji, by dołączyć do swoich rodziców.

Zatrzymanie i wymiana

Dziesięcioro głęboko zakonspirowanych rosyjskich agentów o sfabrykowanej tożsamości zostało aresztowanych przez amerykańskie władze śledcze na terenie USA 27 czerwca. W trakcie przesłuchań wszyscy przyznali się do prowadzenia działalności wywiadowczej. 11 osoba - mężczyzna - została zatrzymana na Cyprze, jednak zwolniono ją za kaucją. W chwili obecnej nie wiadomo gdzie przebywa.

W minionym tygodniu doszło do wymiany agentów między USA a Rosją. Amerykanie przekazali 10 rosyjskich agentów (pięć kobiet i pięciu mężczyzn), a Rosjanie zwolnili cztery osoby odbywające w Rosji kary więzienia.

Źródło: PAP