Dziennikarz lokalnej gazety "Expresiones de Tulum" został zamordowany w świątecznym tygodniu w Meksyku. Jest to dwunasty żurnalista zabity w 2009 roku w Meksyku.
Velazquez został postrzelony w mieście Tulum 22 grudnia, gdy opuszczał świąteczne przyjęcie. Świadkowie twierdzą, że napastnik przyjechał na miejsce zbrodni motorem. Mimo interwencji lekarzy, zmarł wkrótce potem.
Wcześniej mu grożono
Zamordowany dziennikarz pisał krytyczne artykuły na temat lokalnych władz, a - jak informuje Komitet Ochrony Dziennikarzy - jego gazeta otrzymywała pogróżki. Współpracownicy Velazqueza twierdzą, że jego śmierć miała związek właśnie z jego działalnością zawodową. Zdaniem świadków, umierający dziennikarz oskarżał o zamach na swoje życie ludzi związanych z burmistrzem Tulum. Ten z kolei potępił zamach i zapewnił, że władza nie będzie tolerowała takich aktów przemocy.
Zmarły, który pracował również jako prawnik, gazetę "Expresiones de Tulum" założył w czerwcu 2009 roku.
Źródło: dailypress.com
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu