Kluczowy bojownik Al-Kaidy zabity przez Amerykanów


Amerykański samolot bezzałogowy zabił dziewięć osób w Pakistanie przy granicy z Afganistanem. Według pakistańskiego wywiadu, wśród ofiar jest jeden z kluczowych dowódców Al-Kaidy, Ilyas Kashmiri. Tego samego dnia przydrożna bomba zabiła po drugiej stronie granicy czterech żołnierzy NATO.

Nalot wykonany przez amerykański samolot bezzałogowy miał miejsce w nocy z piątku na sobotę w małej wiosce Laman w Południowym Waziristanie. To część Pakistanu leżąca przy granicy z Afganistanem, pozostająca poza kontrolą władz w Islamabadzie i będąca schronieniem dla wszelkiej maści rebeliantów walczących z wojskami NATO za granicą i armią pakistańską.

Zabity Kashmiri specjalizował się przygotowywaniu dużych, skoordynowanych ataków. Miał być częściowo odpowiedzialny za zamach w Bombaju, niedawny atak na bazę pakistańskiego lotnictwa morskiego oraz liczne akcje w Afganistanie. Był jednym z wysokich rangą dowódców Al-Kaidy. Jego nazwisko wymieniano wśród potencjalnych następców Osamy bin Ladena, a Amerykanie za jego głowę wyznaczyli nagrodę w wysokości pięciu milionów dolarów.

Za granicą niespokojnie

Kilka godzin po zabiciu Kashmiriego eksplodowała silna bomba pułapka na wschodzie Afganistanu przy granicy z Pakistanem. Czterech żołnierzy ISAF poniosło śmierć na miejscu. NATO nie podało ich narodowości, ale na tym obszarze stacjonują wojska amerykańskie.

W sumie od początku 2011 roku w operacjach militarnych sił NATO zginęło w Afganistanie 224 żołnierzy sił zachodnich. Za ponad 60 procent strat odpowiadają właśnie improwizowane ładunki wybuchowe i miny wykorzystywane do ataków na konwoje. Najbardziej krwawym rokiem dla sił NATO był 2010, w którym zginęło 711 żołnierzy, najwięcej od czasu rozpoczęcia interwencji przed 10 laty.

Obecnie w Afganistanie rozmieszczonych jest 130 tysięcy żołnierzy ISAF. Dwie trzecie z nich do Amerykanie. Ich obecny zwierzchnik, szef Pentagonu Robert Gates, odwiedził w sobotę po raz ostatni przed swoim ustąpieniem Afganistan. Przyznał, że Amerykanie są już zmęczeniu wojną, ale nie ma innego rozwiązania niż zwycięstwo, ponieważ przegrana byłaby zbyt kosztowna.

Źródło: PAP, BBC, Reuters