Kalifornia będzie płonąć do połowy tygodnia

Aktualizacja:

Co najmniej do połowy tygodnia potrwa gaszenie wielkich pożarów w Kalifornii, które zniszczyły już ponad 700 domów - powiedział rzecznik miejscowej straży pożarnej. Wszystko jednak zależy od siły wiatru, który błyskawicznie może przenieść ogień w nowe rejony.

- Jeśli prognozy pogody się sprawdzą i wciąż będziemy kontynuować wielką pracę, wykonaną w ciągu ostatnich 24 godzin, mamy nadzieję do połowy tygodnia ugasić pożar - powiedział kapitan straży pożarnej hrabstwa Los Angeles Dennis Cross.

W tej chwili strażacy najbardziej obawiają się silnych wiatrów, bo to one przyczyniły się do zniszczenia 35 tys. akrów na przestrzeni od Santa Barbara do Los Angeles.

W Kalifornii szaleją jednocześnie 3 duże pożary. Według danych z niedzielnej nocy, największy z nich - w Orange County - został opanowany w około 19 procentach. Drugi opanowano w 40 procentach, a trzeci - w 80 procentach.

Śledczy są zdania, że przyczyną pożarów było podpalenie, bo - jak powiedział rzecznik agencji pożarnictwa Doug Lannon - wyeliminowali "wszystkie przypadkowe przyczyny".

W piątek gubernator Kalifornii Arnold Schwarzenegger ogłosił stan wyjątkowy we wszystkich czterech hrabstwach, gdzie szaleje pożar.

Źródło: CNN