W związku z epidemią grypy na Ukrainie, prezydent Wiktor Juszczenko zwrócił się o pomoc do Lecha Kaczyńskiego. Polski przywódca nie odmówił i już podjął pierwsze kroki w tej sprawie. Epidemia grypy na Ukrainie zabiła już 48 osób, zachorowało na nią 150 tys.
Jak poinformował minister w Kancelarii Prezydenta Mariusz Handzlik, Juszczenko zwrócił się o pomoc do Lecha Kaczyńskiego. Polski prezydent już zareagował. Lech Kaczyński przekazał prośbę do ministerstwa zdrowia i Rządowego Centrum Bezpieczeństwa.
- Rozmowa dotyczyła sytuacji związanej z epidemią grypy, która wybuchła na Ukrainie i pomocy, o jaką Ukraina zwraca się do Polski. Prezydent potwierdził, że przekaże wszystkie informacje związane z obecną sytuacja na Ukrainie i prośbę strony ukraińskiej do Rządowego Centrum Bezpieczeństwa i pani minister Ewy Kopacz - powiedział Handzlik.
Będą rozmawiać prawa
Jak podkreślił prezydencki minister Lech Kaczyński zadeklarował, że zrobi wszystko, co tylko możliwe, by pomóc stronie ukraińskiej w tej sytuacji.
Handzlik nie chciał zdradzić, jakie konkretnie oczekiwania ma Ukraina. Powiedział jedynie, że nasza ewentualna pomoc będzie przedmiotem rozmów między rządem a prezydentem. - Będzie dalszy kontakt w tej sprawie ze stroną ukraińską - zapowiedział prezydencki minister.
Jaka pomoc? Nie wiadomo
Kwestia pomocy udzielonej Ukrainie przez Polskę pozostaje na razie w sferze domysłów.
Zastępca głównego inspektora sanitarnego Jan Orgelbrandt powiedział, że obecnie nie wiadomo, jakiej pomocy mogłaby udzielić Ukrainie, która wystąpiła z prośbą o wsparcie do wszystkich państw europejskich. - Taka pomoc musi być skoordynowana; zanim jej udzielimy, trzeba dokładnie ustalić, czego obecnie Ukraina potrzebuje. Powinno się to odbyć w porozumieniu z innymi państwami UE - podkreślił.
Polska deklaruje
W piątek wiceminister Adam Fronczak oświadczył, że nasz kraj może pomóc Ukrainie m.in. w badaniu próbek od osób z objawami chorobowymi. - Zadeklarowaliśmy możliwość wykonania w Warszawie kilkudziesięciu testów, które w ciągu kilkunastu godzin potwierdzą, czy chorzy chorują na grypę A/H1N1 - mówił Fronczak podczas konferencji.
W związku z epidemią w dziewięciu regionach zachodniej Ukrainy ogłoszono w piątek kwarantannę, w całym kraju zamknięto placówki oświatowe i odwołano imprezy masowe.
Źródło: PAP