Moskiewski Sąd Miejski w czwartek utrzymał w mocy decyzję Sądu Rejonowego w Moskwie, który nakazał zastosowanie wobec oligarchy Władimira Jewtuszenkowa, jednego z najbogatszych Rosjan, środka zapobiegawczego w postaci aresztu domowego.
Jewtuszenkow, przewodniczący rady dyrektorów i główny akcjonariusz wielobranżowego holdingu AFK Sistema, został zatrzymany 16 września pod zarzutem prania brudnych pieniędzy. Przed aresztowaniem amerykańskie pismo "Forbes" szacowało majątek rosyjskiego biznesmena na 9 mld dolarów. Moskiewski Sąd Miejski odrzucił wniosek obrońców Jewtuszenkowa o zmianę środka zapobiegawczego na kaucję w wysokości 300 mln rubli (7,8 mln dolarów). Nie zgodził się też na złagodzenie oligarsze rygorów aresztu domowego. Adwokaci wnioskowali o zezwolenie ich klientowi na wykonywanie pracy, w tym korzystanie z telefonu i internetu. Jewtuszenkow, który w czwartek skończył 66 lat, odbywa areszt domowy w swojej posiadłości w Żukowce koło Moskwy.
Śledztwo ws. kradzieży
Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej przekazał, że oligarcha został aresztowany w ramach śledztwa w sprawie kradzieży akcji przedsiębiorstw sektora paliwowo-energetycznego Baszkirii i ich legalizacji. Baszkiria to bogata w ropę naftową republika na Uralu. Jewtuszenkow nie przyznaje się do winy, a AFK Sistema uznała zarzuty wobec niego za bezpodstawne. Do oligarchy należy ponad 64 proc. akcji holdingu, w którego skład wchodzą m.in. banki, koncerny naftowe, przedsiębiorstwa budowlane i firmy z branży telekomunikacyjnej. W 2009 roku AFK Sistema za 2,5 mld dolarów kupiła koncern naftowy Basznieft i inne baszkirskie aktywa naftowe. Sprzedawcą były fundusze związane z poprzednim prezydentem Baszkirii Murtazą Rachimowem i jego synem Uralem. Za tym ostatnim we wtorek Prokuratura Generalna FR wysłała międzynarodowy list gończy. Media w Rosji utrzymują, że przebywa on w Austrii.
Akcje w dół
Zatrzymanie Jewtuszenkowa spowodowało gwałtowny spadek cen akcji kontrolowanych przez niego spółek na giełdzie w Moskwie. Papiery AFK Sistemy straciły na wartości 32 proc., Basznieftu - 22,8 proc., a operatora telefonii komórkowej MTS - 7,06 proc. Majątek osobisty biznesmena - jak oszacował Bloomberg - zmniejszył się o 2,5 mld dolarów. Były wicepremier i minister finansów, autor prywatyzacji w Rosji Anatolij Czubajs ocenił, że aresztowanie Jewtuszenkowa to potężny cios w klimat biznesowy w Federacji Rosyjskiej. "Cios taki zadano w momencie, gdy rosyjska gospodarka balansuje na krawędzi recesji i stagnacji" - podkreślił Czubajs, który obecnie kieruje korporacją Rosnano. Z kolei przewodniczący Rosyjskiego Związku Przemysłowców i Przedsiębiorców (RSPP) Aleksandr Szochin porównał sytuację z Jewtuszenkowem do sprawy Jukosu. Natomiast były twórca i prezes tego koncernu naftowego Michaił Chodorkowski oznajmił, że aresztowanie biznesmena, to próba odebrania mu koncernu naftowego Basznieft, podjęta przez powstały na ruinach Jukosu i kontrolowany przez państwo Rosnieft. Rosnieft, na którego czele stoi Igor Sieczyn, jeden z najbliższych współpracowników prezydenta FR Władimira Putina, zaprzeczył, jakoby nosił się z zamiarem przejęcia Basznieftu.
Źródło zdjęcia głównego: Dyor, CC BY-SA 3.0