- Izrael nie ratyfikuje konwencji zakazującej posiadania broni chemicznej, którą podpisał w 1993 r., dopóki broń taką mają inne kraje regionu i dopóki świat oczekuje na zniszczenie jej arsenału przez Syrię - oznajmiły w czwartek źródła izraelskiego MSZ.
- Podczas gdy Izrael podpisałby konwencję, inne kraje Bliskiego Wschodu, łącznie z tymi, które użyły broni chemicznej ostatnio lub w przeszłości bądź które - jak się uważa - pracują nad jej doskonaleniem, stwierdziły, że nie zmienią stanowiska nawet jeśli Izrael konwencję ratyfikuje - oświadczyła w czwartek agencji EFE rzeczniczka izraelskiego MSZ Ilana Stein.
Niektóre z tych państw - przypomniała rzeczniczka - "nie uznają prawa Izraela do istnienia i otwarcie wzywają do unicestwienia go"; wobec tego faktu zagrożenie Izraela ze strony broni chemicznej "nie jest ani teoretyczne, ani odległe".
Zapobiegawczo nie podpisze
Podkreśliła ona, czyniąc wyraźną aluzję do libańskiej milicji szyickiej Hezbollah, że zagrożenie wobec Izraela nie pochodzi wyłącznie z krajów regionu, lecz również ze strony "organizacji terrorystycznych, które działają jako ich narzędzia".
- Izrael, zastanawiając się nad ewentualną ratyfikacją konwencji, nie może ignorować tych zagrożeń - dodała rzeczniczka.
- Nie sądzę, aby miano wywierać nacisk na Izrael, ponieważ są w regionie inne kraje, które oświadczyły, że nie podpiszą zakazu broni chemicznej, nawet wówczas, gdy my go ratyfikujemy - powiedziało agencji EFE autorytatywne źródło izraelskie, które zastrzegło sobie anonimowość.
Konwencja o broni chemicznej
Konwencja o zakazie prowadzenia badań, produkcji, składowania i użycia broni chemicznej oraz o zniszczeniu jej zapasów została podpisana w 1993 r. i weszła w życie w 1997.
Tekst konwencji podpisało 189 państw. Izrael jest jednym z kilku państw, które nie przystąpiły do konwencji; pozostałe to: Korea Północna, Egipt, Syria, Angola, Sudan Południowy, Liban i Birma.
Prezydent Rosji Władimir Putin twierdził ostatnio w deklaracji dla rosyjskiej prasy, że syryjski arsenał chemiczny jest utrzymywany jako odpowiedź na izraelski potencjał militarny.
Autor: zś//gak / Źródło: PAP