Iran zamknął cieśninę. Potem odpalił rakiety

Aktualizacja:

Iran wystrzelił w niedzielę rakiety średniego zasięgu ziemia-powietrze podczas odbywających się od ubiegłego weekendu manewrów Velayat 90 - donoszą irańskie media. Jednocześnie zajmujący się danymi wywiadowczymi izraelski portal debka.com poinformował, że w sobotę na pięć godzin Teheranowi udało się zablokować cieśninę Ormuz dzięki pewnemu fortelowi.

"Przez pięć godzin w sobotę ani jeden okręt wojenny, statek handlowy ani tankowiec nie wpłynął do szerokiej na 30 mil cieśniny Ormuz, czekając na sygnał z Teheranu, że [zaplanowany na ten dzień rakietowy - red.] test się zakończył" - czytamy na stronie debka.com.

Przez pięć godzin w sobotę ani jeden okręt wojenny, statek handlowy ani tankowiec nie wpłynął do szerokiej na 30 mil cieśniny Ormuz, czekając na sygnał z Teheranu, że [zaplanowany na ten dzień rakietowy - red.] test się zakończył. debka.com

Ostatecznie do testowania rakiet dalekiego zasięgu nie doszło, ale szlak żeglugowy, którym przepływa 40 proc. światowego morskiego transportu ropy został zamknięty na pięć godzin. Debka komentuje, że w ten sposób Teheran udowodnił swoje wcześniejsze twierdzenia, że zamknięcie cieśniny Ormuz jest "łatwiejsze, niż wypicie szklanki wody".

Już kilka dni temu Iran zapowiadał, że jeśli zostaną wprowadzone nowe sankcje na eksport irańskiej ropy, zablokuje transport ropy przez ten szlak żeglugowy.

Dziś rano zastępca dowódcy elitarnej Gwardii Rewolucyjnej gen. brygady Hossein Salami bronił prawa Teheranu zamknięcia cieśniny Ormuz. Podkreślał on, że jest ona częścią "geografii obronnej" jego kraju.

Pokazali średni zasięg

Także w niedzielę Iran, podczas manewrów Velayat 90 Iran przetestował rakiety, ale nie dalekiego, a średniego zasięgu. - Te rakiety ziemia-powietrze średniego zasięgu są wyposażone w najnowocześniejszą technologię, by zwalczać cele i systemy, które starają się przeszkodzić systemom nawigacyjnym rakiet - powiedział oficjalnej agencji IRNA zastępca dowódcy irańskiej marynarki admirał Mahmud Musawi.

Jak podkreślił, to pierwszy przypadek, gdy Iran wystrzelił rakiety, które zostały zaprojektowane i wybudowane przez Teheran. Nie sprecyzował, o które rakiety chodzi. Informacji takich nie ma też w najważniejszych agencjach i portalach informacyjnych.

Rakiety dalekiego zasięgu, budzące największe zaniepokojenie Zachodu, bo mogące dosięgnąć Izraela i amerykańskich baz na Bliskim Wschodzie, mają być przetestowane w najbliższych dniach.

Napięcie rośnie

Celem 10-dniowych ćwiczeń, rozpoczętych w miniony weekend, jest (poza prężeniem muskułów przed Zachodem) wypróbowanie zdolności irańskiej marynarki do zamknięcia strategicznej cieśniny, przez którą przepływa 40 proc. światowego morskiego transportu ropy.

Stosunki Teheranu z Zachodem i Izraelem są w ostatnim czasie bardzo napięte. To pokłosie m.in. kolejnych niepokojących doniesień dotyczących irańskiego programu nuklearnego i wspomnianej wcześniej groźby zamknięcia cieśniny Ormuz.

W sobotę Barack Obama podpisał kolejne amerykańskie sankcje na Iran.

Źródło: Al Arabiya, haaretz.com, debka.com