Iran przećwiczy zamknięcie Zatoki

 
Konwój tankowców w Zatoce Perskiej pod eskortą US NavyUS Navy

Iran zapowiada, że niedługo przeprowadzi wielkie manewry, których celem będzie symulowanie zamknięcia cieśniny Ormuz. Tą drogą płynie do krajów zachodnich praktycznie cała ropa wydobywana przez państwa arabskie. - Jeśli świat chce zdestabilizować Bliski Wschód, my zdestabilizujemy cały świat - zapowiedział Parviz Sarvari, członek parlamentarnego komitetu bezpieczeństwa narodowego.

Jeśli świat chce zdestabilizować Bliski Wschód, my zdestabilizujemy cały świat. Parviz Sarvari

Cenna woda

Zapowiedź Sarvariego zapewne wywoła jednak reakcję, zwłaszcza ze strony amerykańskiej floty. Cieśnina Ormuz jest jedną z najważniejszych na świecie tras żeglugowych. Codziennie płyną nią liczne tankowce wyładowane ropą wydobytą w krajach arabskich. Gdyby ruch w cieśninie został zatrzymany, cały świat zachodni znalazłby się w obliczu poważnego kryzysu paliwowego.

W najwęższym miejscu mająca zaledwie 54 kilometry szerokości cieśnina, jest od rewolucji w Iranie jednym z punktów zapalnych w relacjach z USA. Amerykańska flota nieustannie utrzymuje w tej okolicy znaczne siły, tak aby być w stanie poradzić sobie z ewentualną próbą irańskiej blokady. Od lat 80. kilka razy doszło do starć, z których Amerykanie przy wsparciu lotnictwa pokładowego przeważnie wychodzili obronną ręką.

Podczas wojny irańsko-irackiej Teheran próbował zablokować ruch w cieśninie za pomocą min, aby pozbawić rywala dochodu ze sprzedaży ropy. W reakcji państwa zachodnie uruchomiły system konwojów tankowców i trałowały szlak. Zatopiono też kilka irańskich okrętów, które próbowały atakować statki.

Źródło: Reuters, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: US Navy