Odszkodowanie dla rosyjskiego opozycjonisty. "Wygląda przyzwoicie"


Moskiewski sąd orzekł, że ministerstwo finansów ma wypłacić ponad dwa miliony rubli (130 tysięcy złotych) odszkodowania opozycyjnemu aktywiście Ildarowi Dadinowi za niezgodne z prawem postępowanie karne, w wyniku którego spędził on ponad dwa lata w kolonii karnej.

Dadin jest pierwszą i jak do tej pory jedyną osobą w Rosji, wobec której zastosowano karę pozbawienia wolności za wielokrotne naruszenie przepisów o zgromadzeniach publicznych. Chodziło między innymi o demonstracje organizowane w latach 2012-2014 w proteście przeciwko powrotowi Władimira Putina na Kreml w 2012 roku, przeciw ustawodawstwu dotyczącemu środowiska LGBT i wojnie na Ukrainie.

"Przyzwoite" odszkodowanie

W pozwie złożonym 21 kwietnia wnioskowano o wypłacenie Dadinowi pięć milionów rubli zadośćuczynienia za szkody, wyrządzone w wyniku niezgodnego z prawem postępowania karnego. "Dadin był nielegalnie pozbawiony wolności od 30 stycznia 2015 roku do 26 lutego 2017 roku, łącznie 758 dni (2 lata i 27 dni)" - napisano w pozwie.

Adwokaci opozycjonisty twierdzą, że podczas odbywania kary, która następnie została uznana za niezgodną z prawem, Dadin był torturowany i poddawany nieludzkiemu traktowaniu. Opozycjonista był wielokrotnie umieszczany w izolatce oraz pozbawiano go możliwości spotkania się z bliskimi.

- Nie wiem, czy będziemy odwoływać się od wyroku, zadecydujemy o tym później (...). Ogólnie mówiąc, zasądzone odszkodowanie, mimo że jest dwa razy niższe, niż wnioskowaliśmy, na tle powszechnej praktyki wygląda całkiem przyzwoicie - powiedział adwokat Dadina cytowany przez portal "Nowaja Gazieta".

Dadin: byłem torturowany

Pod koniec 2015 roku sąd wymierzył Dadinowi karę trzech lat kolonii karnej, później została ona zmniejszona do 2,5 roku. Jesienią zeszłego roku, już odbywając wyrok, Dadin ogłosił, że w kolonii karnej w Karelii był torturowany.

Sprawa ta wzbudziła w Rosji duży rozgłos. Służby więzienne zaprzeczyły tym doniesieniom, jednak zadecydowano o przeniesieniu Dadina do innej kolonii karnej. Następnie Sąd Konstytucyjny rozpatrzył skargę opozycjonisty na artykuł kodeksu karnego, na mocy którego został skazany.

Sąd uznał, że artykuł ten jest zgodny z konstytucją, ale nakazał ponowne rozpatrzenie sprawy Dadina i zajął się nią Sąd Najwyższy. Na mocy decyzji Sądu Najwyższego Federacji Rosyjskiej w lutym 2017 Dadin wyszedł na wolność. Sąd uznał, że Dadin może ubiegać się o rehabilitację i przyznał, że postępowanie karne wobec opozycjonisty nie powinno być wszczynane, bo w czasie, gdy to nastąpiło, nie uprawomocnił się jeszcze wyrok wydany w ostatniej wytoczonej Dadinowi sprawie administracyjnej.

Autor: mm\mtom / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY SA 3.0)