"Idealne środowisko dla drapieżnego pedofila". 60 lat więzienia dla trenera


Jerry Sandusky, którego proces elektryzował całe Stany Zjednoczone, został skazany na 60 lat więzienia, z możliwością ubiegania się o przedterminowe zwolnienie po 30 latach. 68-latek jako asystent trenera drużyny futbolowej uniwersytetu stanowego w Pensylwanii molestował seksualnie 10 chłopców w ciągu 15 lat.

W trakcie trwającego dziewięć dni procesu na świadków powołano ośmiu mężczyzn, którzy jako chłopcy byli molestowani przez Sandusky'ego. Z ich zeznań wynikało, że dochodziło do seksu oralnego i analnego w szatni lub w łaźni. Jeden z mężczyzn powiedział, że został dotkliwie zgwałcony w piwnicy domu Sandusky'ego.

Pedofil pod przykrywką

Były asystent drużyny futbolowej na Penn State wykorzystywał chłopców, którzy byli sierotami bądź byli zaniedbywani przez rodzinę. Bardzo często obsypywał ich prezentami i zabierał w podróże. Do molestowania dochodziło też w hotelach. Sandusky groził swoim ofiarom, że jeżeli powiedzą komukolwiek o całej sytuacji, to już nigdy nie zobaczą swojej rodziny. Były asystent trenera w latach 70. założył organizację charytatywną "The Second Mile" mającą pomagać dzieciom. To właśnie dzięki niej poznał chłopców. W trakcie procesu prokurator Joseph McGettigan III nazwał organizację "idealnym środowiskiem dla drapieżnego pedofila". Sandusky nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Jego obrońca zapowiedział apelację.

Autor: mk//gak / Źródło: PAP