Histo(e)ryczna ofensywa Kremla przed 1. września

Aktualizacja:
"Polacy zagłodzili 100 tys. Rosjan"
"Polacy zagłodzili 100 tys. Rosjan"
kp.ru, wikipedia.org
"Polacy zagłodzili 100 tys. Rosjan"kp.ru, wikipedia.org

- Mogliby Polacy być bardziej powściągliwi i nie ubliżać nam - stwierdza prof. Natalia Narocznicka, członek powołanej przez rosyjskiego prezydenta komisji historyków. W jej opinii Polska powinna być Rosji wdzięczna za 1/3 obecnych ziem, Katyń to też zbrodnia niemiecka, a Polacy wcześniej zagłodzili sto tysięcy Rosjan.

- W latach dwudziestych na terytorium okupowanym przez Piłsudskiego więzionych było 100 tysięcy żołnierzy Armii Czerwonej. Ci żołnierze umierali z głodu: ich specjalnie nie karmili, patrzyli jak umierają... - mówi prof. Natalia Narocznicka z utworzonej przez rosyjskiego prezydenta komisji ds. przeciwdziałania próbom fałszowania historii na szkodę Rosji. - Dlaczego tego się nie zalicza Polakom? - pyta na łamach "Komsomolskiej Prawdy".

Zdaniem rosyjskiej historyk, "był to pierwowzór faszystowskiego obozu koncentracyjnego". - Polacy nie chcą o tym pamiętać, a od nas wymagają przeprosin - dodaje.

Kontrowersyjna wypowiedź pojawiła się w cotygodniowym dodatku do wielkonakładowej "Komsomolskiej Prawdy" w artykule zatytułowanym "Stalin zmienił kalendarz wojny". Nie była ona zresztą jedyną, wątpliwą historycznie, uwagą Narocznickiej.

"Niesprawiedliwie wytykają nam Katyń"

- Jest absolutnie niesprawiedliwe, że oni [Polacy - red.] cały czas wytykają nam Katyń, za który, nawiasem mówiąc, przeprosił [Borys] Jelcyn. Nie mówiąc o tym, że sprawa Katynia nie została w pełni zbadana - stwierdziła Narocznicka.

- Bezsprzecznie były tam zbrodnie NKWD, jednak nazistowskie przestępstwa też zostawiły swój ślad - stwierdziła bez dodawania bliższych szczegółów.

Wojna przed wojną

(...) wiecie, czym Polacy zajmowali się przez te sześć miesięcy? Minister spraw zagranicznych Polski Józef Beck, rusofob, prowadził negocjacje z Hitlerem, aby zostać jego sojusznikiem, proponując swoje usługi w podboju Ukrainy, aby Polska rozciągała się od morza do morza. Natalia Narocznicka

Rosjanka zakwestionowała też datę 1 września jako początek II Wojny Światowej. Dla Związku Radzieckiego - a dziś dla znacznej części Rosjan - zaczęła się ona wraz z atakiem Niemiec na ZSRR 22 czerwca 1941 roku, jednak Narocznicka przesuwa granicę w drugą stronę.

- Czy do tego czasu [1 września 1939 roku] wojna w świecie już nie szalała? Czy w Europie nie trwał już na pełną skalę nowy podział granic za pomocą ultimatów i siły? - zapytała. - To już była wojna. Po prostu Anglia i USA w niej nie uczestniczyły - stwierdza historyk. W tym kontekście umieściła układ monachijski z 1938 roku, który pozwolił Niemcom podzielić i podbić Czechosłowację.

Polacy knuli z Hitlerem w 1939 r.?

To nie koniec kontrowersyjnych wypowiedzi. W ocenie Narocznickiej, "Polska robi z siebie absolutnie niewinną ofiarę; (twierdzi) że gdyby nie było paktu Ribbentrop-Mołotow, Hitler nie ruszyłby na Polskę".

- Jednak istnieją dokumenty dowodzące, że 1 marca 1939 roku określona została data ataku na Polskę. I wiecie, czym Polacy zajmowali się przez te sześć miesięcy? Minister spraw zagranicznych Polski Józef Beck, rusofob, prowadził negocjacje z Hitlerem, aby zostać jego sojusznikiem, proponując swoje usługi w podboju Ukrainy, aby Polska rozciągała się od morza do morza - powiedziała Narocznicka "Komsomolskiej Prawdzie".

Zdaniem szefowej komisji, zachodnia Ukraina, którą 17 września najechała Armia Czerwona, była "terytorium imperium rosyjskiego okupowanym przez Polskę Józefa Piłsudskiego w czasie wojny domowej".

Byliśmy hojni, więc siedźcie cicho

Narocznicka argumentowała też, że w wyniku II wojny światowej ZSRR przekazał Polsce jedną trzecią jej obecnych ziem. - Mogliby więc (Polacy) być bardziej powściągliwi i nie ubliżać nam - oświadczyła.

Przemilczała jednak fakt, że po I wojnie światowej II RP miała 388 tys. km kwadratowych powierzchni, a po radzieckich cięciach na wschodzie - i "rekompensatach" na zachodzie - 312 tys.

Historia lubi się powtarzać

Wypowiedzi Narocznickiej nie są żadnym novum. Praktycznie co roku, przy ważniejszych rocznicach związanych w II wojną światową, dochodzi do rosyjskich zaprzeczeń, prób łagodzenia wymowy faktów historycznych i wysuwanych w odpowiedzi kontrataków.

Głównymi kwestiami spornymi są pakt Ribbentrop-Mołotow i udział ZSRR w rozbiorze II RP oraz zbrodnie dokonane na polskich oficerach w Katyniu.

Źródło: kp.ru, PAP

Źródło zdjęcia głównego: kp.ru, wikipedia.org