Rozmowy przedstawicieli władz Gruzji i Rosji w sprawie rosyjskiego członkostwa w Światowej Organizacji Handlu (WTO) zakończyły się niepowodzeniem - powiedział Reutersowi szef gruzińskiej delegacji na te prowadzone w Szwajcarii negocjacje.
- Negocjacje się skończyły i możemy powiedzieć, że się załamały, nie dały żadnych rezultatów - oświadczył gruziński wiceminister spraw zagranicznych Sergi Kapanadze. - Gruzja nie może wyrazić zgody na wejście Rosji do WTO, dopóki Moskwa nie zmieni stanowiska w kwestii handlu z okupowanymi terytoriami - dodał, nawiązując do uznania przez Rosjan niepodległości dwóch separatystycznych obszarów gruzińskich - Osetii Południowej i Abchazji.
Sporne terytoria Abchazji i Osetii
Władze w Tbilisi uzależniają akceptację przystąpienia Rosji do WTO od zgody Moskwy na utworzenie gruzińskich posterunków celnych na granicach Rosji z Abchazją i Osetią Południową. Gruzja niezmiennie uważa te dwie zbuntowane republiki za swoje prowincje.
Gruzińsko-rosyjskie negocjacje w kwestii członkostwa Rosji w WTO zostały wznowione w marcu i były prowadzone przy pośrednictwie Szwajcarii, gdyż Tbilisi i Moskwa nie utrzymują stosunków dyplomatycznych od czasu kilkudniowej wojny o Osetię Południową w 2008 roku, po której Rosja uznała niepodległość tej autonomicznej republiki i drugiego separatystycznego regionu - Abchazji. Moskwa od roku 2008 utrzymuje znaczne siły wojskowe w Abchazji i Osetii Południowej.
Źródło: PAP