Trzy ofiary śmiertelne, kilkadziesiąt osób rannych. Gigantyczny karambol w Stanach Zjednoczonych, do którego doszło na drodze międzystanowej w Pensylwanii był spowodowany przechodzącą burzą śnieżną - poinformowały lokalne władze.
W wypadku, do którego doszło około godz. 9.45 lokalnego czasu, uczestniczyło ponad 50 pojazdów, które zablokowały trzy pasy ruchu około 120 km na północny zachód od Filadelfii.
Ciężko ranni
Justin Summa z tamtejszej policji poinformował, że potwierdzono śmierć trzech osób, nieznana jest natomiast liczba ciężko rannych, którzy zostali zabrani transportem lotniczym do szpitali. Więcej niż 70 osób przewieziono pogotowiem do innych obiektów.
Megan Manlove z Penn State Hershey Medical Center powiedziała, że z 10 pacjentów po wypadku, którzy trafili do placówki, trzy są w stanie krytycznym, trzy z lekkimi do ciężkich urazów i czterech z niewielkimi obrażeniami.
Kilka autobusów z pasażerami udało się także do okolicznej remizy. - Zapewniamy im ciepłe warunki, jedzenie i mamy nadzieję, że wkrótce będziemy dostarczać im wypożyczone samochody - powiedział Summa.
Według ustaleń śledczych "przejście nawałnic śniegu było główną przyczyną wypadku".
Stan specjalny
Rzecznik Agencji Zarządzania Kryzysowego w Pensylwanii Cory Angell powiedział, że został uruchomiony tryb awaryjny i działania specjalnego zespołu, który dostarcza żywność i wodę tam gdzie są one potrzebne.
Zaapelował również do kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności ze względu na ekstremalnie niskie temperatury i padający śnieg, który powoduje, że drogi są niebezpieczne.
Autor: mb\mtom / Źródło: FOX News
Źródło zdjęcia głównego: CBS