Gdzie najlepiej jest być kobietą? Okazuje się, że licząca zaledwie 400 tys. Islandia nie ma sobie równych w świecie. A gdzie najlepiej rzucić męża, rodzić czy studiować?
8 marca, jak co roku od ponad 100 lat, obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Kobiet. Politycy składają życzenia, mężczyźni na potęgę kupują kwiaty, a brytyjski "The Independent" na swoich stronach internetowych zadaje pytanie: gdzie najlepiej, w dzisiejszym świecie, być kobietą.
Na pierwszym miejscu w zestawieniu znalazła się Islandia, gdzie istnieje - zdaniem gazety - największe równouprawnienie jeśli chodzi o politykę, edukację, zatrudnienie i czynniki zdrowotne. Jednak statystyka jest znacznie bardziej szczegółowa, niż wskazanie jednego, najlepszego dla kobiet państwa.
Politycy, matki, rozwódki...
I tak z zestawienia możemy się dowiedzieć, że kobietą-politykiem najlepiej być w afrykańskiej Rwandzie. To jedyne państwo na świecie, gdzie zajmują one większość miejsc w parlamencie (45 z 80). Na drugim końcu skali znajdują się Jemen, Arabia Saudyjska, Katar, Oman i Belize, gdzie nie ma ani jednej kobiety zasiadającej w izbie ustawodawczej. Niezwykłym przypadkiem jest Sri Lanka. W kraju tym przez 23 lata głową państwa były kobiety.
Gdzie najlepiej być matką? Tu przoduje kraj skandynawski, a konkretnie Norwegia, bo matki są szczególnie chronione przez państwo. Z kolei najlepiej rodzić w Grecji, gdzie ryzyko śmierci dziecka podczas porodu wynosi zaledwie 1 do 31,8 tys. - to najmniejszy odsetek zgonów na świecie.
Z drugiej strony, jeśli związek się sypie i szykuje się rozwód, najmniej problemów będzie z nim na mikronezyjskiej wyspie Guam. Tam właśnie jest najwyższy współczynnik rozwodów na świecie (najmniejszy w Gwatemali).
Nauka, zarobki i długość życia
Z ciekawszych kategorii warto jeszcze wymienić tę dotyczącą edukacji. Jeśli jesteś kobietą i chcesz zdobyć wyższe wykształcenie, nie ma dla ciebie lepszego miejsca, niż Katar. Jak wynika ze statystyk, na studia wyższe przyjmowanych jest tam sześć razy więcej kobiet, niż mężczyzn.
Z kolei na największą równość pod względem zarobków mogą liczyć kobiety w Luksemburgu i Norwegii.
Wszystko to pozwala cieszyć się życiem, które - nota bene - najlepiej wieść (będąc kobietą) w Japonii. Bowiem w Kraju Kwitnącej Wiśni żyją tam one średnio 87 lat (o 7 lat dłużej niż mężczyźni). Z kolei najgorzej sytuacja przedstawia się w Lesotho, gdzie przedstawicielki płci pięknej żyją średnio zaledwie 48 lat.
Jak wynika z danych Światowego Forum Ekonomicznego, w ciągu ostatnich sześciu lat 85 proc. krajów poprawiło warunki życia kobiet. Jednocześnie brytyjska organizacja Oxfam alarmuje, że "od Londynu do Lahore, nierówność pomiędzy kobietami i mężczyznami trwa".
Źródło: "The Independent"