Dzień sprzeciwu wobec obrzezania kobiet. Akcję wsparła Elżbieta Bieńkowska

Członkinie KE wsparły akcję

6 lutego obchodzimy Międzynarodowy Dzień "Zero Tolerancji dla Okaleczania Żeńskich Narządów Płciowych". Święto ustanowione zostało w 2003 roku. W tym roku włączyły się w nie członkinie Komisji Europejskiej, wśród nich Elżbieta Bieńkowska.

Święto ustanowiła w 2003 roku Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) z inicjatywy ówczesnej pierwszej damy Nigerii, Stelli Obasanjo.

Aktywnie włączyła się w nie Unia Europejska. W 2004 roku Parlament Europejski przyjął rezolucję w sprawie walki z okaleczaniem żeńskich narządów płciowych. Unia uznaje obrzezanie kobiet za przestępstwo, łamanie podstawowych praw człowieka i brutalne naruszenie integralności kobiet.

W związku z Międzynarodowym Dniem "Zero Tolerancji dla Okaleczania Żeńskich Narządów Płciowych" rozpoczęto w mediach społecznościowych akcję #zeroFGM (ang. zero Female Genital Mutilation).

Do akcji przyłączyli się także politycy unijni. Przeciwko obrzezaniu kobiet na Twitterze protestowały członkinie Komisji Europejskiej: szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini, komisarz ds. rynku wewnętrznego Elżbieta Bieńkowska, komisarz ds. handlu Cecilia Malmstrom, komisarz ds. spraw społecznych Marianne Thyssen, komisarz ds. sprawiedliwości Věra Jourová, komisarz ds. konkurencji Margrethe Vestager, komisarz ds. transportu Violeta Bulc, komisarz ds. budżetu Kristalina Georgieva.

We wspólnym oświadczeniu Komisja Europejska napisała: "Codziennie jesteśmy zobowiązani do dążenia do zakończenia naruszenia praw człowieka, jakim jest obrzezanie kobiet. (…) Unia Europejska walczy z okaleczaniem kobiet na wielu frontach. Zdecydowanie potępiamy wszelkie formy przemocy wobec kobiet i dziewcząt".

Our joint Statement on International Day against Female Genital Mutilation: http://t.co/f1e10Kn3kI #endFGM #FGM pic.twitter.com/qeVCOzbe7k— European Commission (@EU_Commission) February 6, 2015

Światowy problem

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) jako obrzezanie definiuje "częściowe lub całkowite usunięcie żeńskich narządów płciowych lub jakiekolwiek inne okaleczenie z powodów pozamedycznych". Praktykowane jest ono obecnie w 29 krajach Afryki oraz niektórych krajach Azji lub Bliskiego Wschodu.

Na całym świecie obrzezaniem zagrożonych jest około trzech milionów dziewcząt i kobiet rocznie. Szacuje się, że z takim okaleczeniem żyje 125 milionów kobiet. Zazwyczaj obrzezanie przeprowadza się u dziewcząt, nawet między okresem niemowlęcym a ukończeniem 15. roku życia. Większość przypadków odnotowuje się jednak między 5. a 8. rokiem życia. U źródeł jest często przekonanie, że ta praktyka gwarantuje właściwe zachowania seksualne. Wśród następstw wymienia się m.in. utratę krwi, problemy z oddawaniem moczu, infekcje, bezpłodność, a także zwiększone ryzyko powikłań okołoporodowych.

Autor: kło//plw / Źródło: tvn24.pl