Do trzech wybuchów doszło w nocy ze środy na czwartek w gruzińskim mieście Zugdidi, w pobliżu separatystycznej Abchazji. Ranny został pracownik kolei.
Pierwsze dwie eksplozje miały miejsce w odstępie kwadransa w okolicach stacji kolejowej. Ładunki wybuchowe podłożono w pustym pociągu towarowym oraz w koszu na śmieci stojącym przy torach.
Kilka godzin później na skraju miasta eksplodował ładunek podłożony w ciężarówce zaparkowanej niedaleko komisariatu.
Dywersja?
Eksplozje nie wyrządziły większych szkód. Ranny został jednak kolejarz, który znajdował się przy stojącym na torach pustym pociągu pasażerskim, kilkadziesiąt metrów od miejsca wybuchu.
Rosyjska agencja ITAR-TASS przypomina, że podobny incydent miał miejsce 2 czerwca. Eksplodował wówczas ładunek wybuchowy podłożony na torach na trasie Tbilisi-Zugdidi na dwie godziny przed planowanym przejazdem pociągu pasażerskiego. Władze oceniły to zdarzenie jako akt dywersji.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl