Jedna osoba trafiła do szpitala, a kilka zostało rannych w wyniku potyczki francuskich rybaków z działaczami Greenpeace. Ekolodzy próbowali uwolnić z sieci złowione tuńczyki błękitnopłetwe, które zagrożone są wyginięciem. Wtedy zostali zaatakowani.
Do bójki między działaczami Greenpeace a rybakami doszło w piątek na Morzu Śródziemnym. Według relacji ekologów jeden z działaczy został raniony harpunem. Druga strona nie chce komentować incydentu.
- Natychmiast podejmiemy działania prawne mające na celu szczegółowe wyjaśnienie sprawy, by osoby winne za atak zostały ukarane - oświadczył Dyrektor Generalny Greenpeace Francja Pascal Husting.
Zagrożony tuńczyk
Tuńczyk błękitnopłetwy należy do kategorii krytycznie zagrożonych wg Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody i Jej Zasobów (IUCN). Od roku 1970 zasoby tej ryby spadły o 80 proc.
Mięso tuńczyka błękitnopłetwego jest najbardziej cenione przez smakoszy spośród wszystkich innych tuńczyków. W 2010 roku na giełdzie rybnej w Tokio za tuńczyka o masie 232 kg. zapłacono równowartość 122 tys. euro.
Źródło: Reuters