Dwa wybuchy bomb w Rosji

Aktualizacja:

Wybuch bomby w mieście Piatigorsk na rosyjskim Kaukazie. Rannych zostało 30 osób, w tym dwie ciężko. We wtorek to już druga eksplozja w tym rejonie.

O zdarzeniu poinformował lokalny resort ds. sytuacji nadzwyczajnych. Do wybuchu doszło około godz. 16.25 czasu moskiewskiego (godz. 14.25 czasu polskiego). Eksplodował materiał wybuchowy znajdujący się w samochodzie zaparkowanym w pobliżu kawiarni.

Prospekt Kirowa, gdzie doszło do eksplozji, jest ulubionym miejscem spacerów zarówno mieszkańców Piatigorska (zwłaszcza studentów), jak i gości, którzy przyjeżdżają, by się kurować tutejszymi leczniczymi wodami mineralnymi - pisze agencja RIA Nowosti.

Co najmniej 20 rannych

Eksplozja była bardzo silna - zniszczyła kawiarnię, uszkodziła zaparkowane w pobliżu samochody i wybiła szyby w pobliskich domach. Władze mówią o 20 rannych. Wszyscy znajdują się w szpitalu. W związku z wybuchem wszczęto śledztwo. Rozpatrywane są trzy wersje zajścia: próba zabójstwa, nielegalna produkcja środków wybuchowych i akt terrorystyczny.

To druga eksplozja, do jakiej we wtorek doszło na Kaukazie. Wcześniej, w Osetii Północnej, republice wchodzącej w skład Federacji Rosyjskiej wysadził się zamachowiec-samobójca. Zginął jeden policjant.

Zamach nastąpił w pobliżu komisariatu milicji. Zamachowcowi towarzyszyło dwóch innych mężczyzn. Jeden z nich został schwytany przez milicjantów, drugi zdołał zbiec.

W Osetii niebezpiecznie

Osetię Północną dzieli z sąsiadującą w ramach Federacji Rosyjskiej Inguszetią spór terytorialny o przynależność części jej stolicy - Władykaukazu oraz regionu podmiejskiego. Między oboma narodami wybuchł z tego powodu konflikt zbrojny na początku lat dziewięćdziesiątych. Osetia Północna graniczy z Osetią Południową, separatystyczną republiką na terytorium Gruzji.

Osetia Północna należy do tych republik Kaukazu Północnego, gdzie tli się przemoc, mająca korzenie jeszcze w dwóch wojnach czeczeńskich, a także pospolita przestępczość. W Osetii Północnej leży Biesłan, miejsce terrorystycznego ataku na szkołę w 2004 roku dokonanego przez czeczeńskiego dowódcę Szamila Basajewa. Zginęło wówczas ponad 300 zakładników, w tym ponad 150 dzieci

Źródło: PAP, Reuters