Ponad dwa lata w rękach irackich porywaczy spędził Brytyjczyk Peter Moore. W środę został uwolniony - podał w środę rzecznik rządu irackiego.
- Brytyjski zakładnik Peter Moore został uwolniony i przekazany ambasadzie brytyjskiej w Bagdadzie - powiedział rzecznik Ali al-Dabbagh. Dodał, że Brytyjczyk jest cały i zdrowy i będzie mógł połączyć się ze swą rodziną w świątecznym czasie, z czego cieszy się rząd iracki.
Rzecznik iracki poinformował, że rząd nie uczestniczył w rozmowach na temat uwolnienia Moor'a, lecz wspierał wysiłki podjęte w tym celu.
Ulga po strachu
Informację Bagdadu potwierdził minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii David Miliband. Oznajmił, że Moore został uwolniony w środę rano przez swych porywaczy w Bagdadzie i przekazany władzom irackim.
Miliband dodał, że 36-letni Moore przeżył "dwa i pół roku w warunkach nieopisanego stresu, strachu i niepewności".
Ochroniarze nie żyją
Moore - programista komputerowy pracujący w Iraku na kontrakcie - został porwany wraz z czterema ochroniarzami z budynku ministerstwa finansów w Bagdadzie w roku 2007.
Ciała trzech ochroniarzy przekazano władzom brytyjskim w tym roku, los czwartego wciąż nie jest znany. Brytyjczycy sądzą, że nie żyje.
Źródło: PAP