Domowy areszt w sercu Manhattanu

Domowy areszt na Broadwayu
Domowy areszt na Broadwayu
Reuters/EPA
Domowy areszt na BroadwayuReuters/EPA

Były już szef MFW Dominique Strauss-Kahn już po przeprowadzce z więzienia do swojego nowego "domu" - położonego w sercu Manhattanu mieszkania. Jest pilnowany przez 24 godziny na dobę przez uzbrojonego ochroniarza, dostał też dozór elektroniczny. Za wszystko będzie musiał sam zapłacić, co będzie kosztowało go nawet 200 tysięcy dolarów miesięcznie.

W piątek wieczorem wpłynęła kaucja w wysokości miliona dolarów, dzięki której DSK mógł opuścić ciasną (3 na 4 metry) celę w nowojorskim więzieniu Rikers Island, w której spędził cztery poprzednie noce. Jego adwokaci wykupili też specjalną polisę opiewającą na pięć milionów dolarów.

Nowe lokum Strauss-Kahna znajduje się na rogu słynnego Broadwayu i Rector Street. To jednak daleko od słynnych broadwayowskich teatrów. Byłego szefa MFW umieszczono w mniej znanej części tej ulicy. Blisko jest stamtąd do strefy Ground Zero, która jest zawsze silnie obsadzona policjantami.

Monitorowany 24 godziny na dobę

Nowy dom DSK jest monitorowany przez całą dobę. Pilnuje go uzbrojony strażnik, którego były szef MFW będzie musiał sam opłacić, co kosztować go będzie nawet 200 tysięcy dolarów miesięcznie. Oprócz tego Strauss-Kahn ma dozór elektroniczny (tzw. bransoletkę).

Mieszkańcom okolicy nie podoba się nowy sąsiad. Niektórzy już zaczęli protestować. "DSK - nie na moim podwórku" - taki transparenty już pojawiły się w dzielnicy. - Będzie ciężko wytrzymać tu z tymi wszystkimi dziennikarzami - mówi jedna z mieszkanek.

Strauss-Kahn może opuszczać mieszkanie tylko na krótkie podróże po Manhattanie - do sądu, na spotkania z prawnikami i wizyty lekarskie. Prawdopodobnie nie zostanie tam długo - prawnicy byłego szefa MFW będą próbowali znaleźć mu inne lokum.

Żona wynajęła luksusowy apartament

Strauss-Kahn nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów. 6 czerwca ma odbyć się jego formalne przesłuchanie. Proces może potrwać nawet 6 miesięcy, a jemu samemu grozi nawet 25 lat więzienia.

By być bliżej męża, stojąca za nim murem żona Anne Sinclair, wynajęła właśnie luksusowy apartament na Manhattanie. Za mieszkanie z dwoma sypialniami zapłaci miesięcznie 14,2 tys. dolarów. - Przeprowadziła się, ponieważ dziennikarze usiłowali dostać się do prywatnej rezydencji państwa Strauss-Kahn - powiedział prawnik DSK, William Taylor.

Źródło: Reuters

Źródło zdjęcia głównego: Reuters/EPA