Na przyszłą sesję Parlamentu Europejskiego jest zaplanowana kolejna debata nad zagrożeniami dla demokracji w Polsce, jednak wobec Brexitu sprawa schodzi na drugi plan. Pojawiły się głosy, że trzeba ją odłożyć na później, a teraz skoncentrować się na przyszłości UE po decyzji Brytyjczyków.
Decyzja o odsunięciu w czasie debaty o Polsce jeszcze formalnie nie zapadła, jednak jest prawdopodobna. Na razie debata jest jeszcze wpisana w kalendarzu PE na przyszły wtorek na godzinę 15. - Co do sposobu patrzenia na Polskę, to nic się nie zmienia. Projekt rezolucji jest przygotowany i nazywa po imieniu wszystkie zagrożenia demokracji w naszym kraju. Natomiast kalendarz zmienia się z uwagi na Brexit. Wszystko jest dzisiaj w cieniu rozmowy o tym, jak przetrwać z jednością europejską - powiedział w Brukseli Janusz Lewandowski. europoseł PO.
Rezolucja
Wstępna decyzja, by europarlament w lipcu ponownie zajął się naszym krajem, zapadła 9 czerwca. Większość frakcji, poza Europejskimi Konserwatystami i Reformatorami, do których należy PiS, chce, by rezolucja dotyczyła sytuacji wokół Trybunału Konstytucyjnego i wszczętej wobec Polski procedury ochrony praworządności, ale także innych spraw budzących zaniepokojenie części eurodeputowanych, takich jak ustawa o policji, regulująca zasady prowadzenia inwigilacji, oraz sytuacja mediów publicznych. "To jest decyzja eurodeputowanych. Ta rezolucja będzie przyjęta. Ona nie wywołuje wielu emocji" - powiedział we wtorek w Brukseli szef PO Grzegorz Schetyna. Lider Platformy przyjechał do belgijskiej stolicy, by wziąć udział w spotkaniu EPP (Europejskiej Partii Ludowej), które odbywa się przed szczytem UE.
Jak ustalił brukselski korespondent TVN24 Maciej Sokołowski, największa frakcja EPP (do której należy PO) oraz ALDE (Nowoczesna) uznały, że o debacie trzeba jeszcze raz porozmawiać.
Wątpliwości mają też socjaliści i demokraci, którzy początkowo najbardziej naciskali na jej zorganizowanie. Natomiast frakcja ECR (PiS) już jest przekonana, że tej debaty w przyszłym tygodniu nie będzie. Na decyzję trzeba poczekać do czwartku, ponieważ wtedy odbędzie spotkanie szefów frakcji. To oni decydują o kalendarzu obrad PE i poruszanych tematach.
Autor: mk/ja / Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: The European Parliament