Cały Teksas usłyszał, jak pilot sklął załogę

 
Prywatna konwersacja nadana na cały stanWikipedia

Kapitan samolotu lecącego nad Teksasem postanowił ulżyć swoim frustracjom w rozmowie z drugim pilotem. Nie przebierając w słowach przez kilka minut ostro krytykował stewardów i stewardessy. Nie zdawał sobie sprawy, że jego mikrofon zaciął się w pozycji nadawania i jego wypowiedź była emitowana na cały stan. Usłyszała ją rzesza innych pilotów i kontrolerów lotów.

Pilot linii SouthWest, którego nazwiska nie ujawniono, wylewał z siebie potok obraźliwych sformułowań na temat stewardów i stewardess, określając ich między innymi jako "niekończącą się rzekę gejów, babć i grubasów". Przemowa trwała około dwóch minut.

Rozmowa stanowa

Wszystko słyszała cała "lotnicza" okolica, ponieważ pilot nieświadomie nadawał na głównym kanale komunikacyjnym wykorzystywanym przez samoloty i kontrolę ruchu powietrznego. Już chwilę po rozpoczęciu "wystąpienia" kapitana maszyny SouthWest, kontroler z Huston poprosił wszystkie załogi w okolicy o sprawdzenie swoich mikrofonów. - Ok, ktoś zablokował się na nadawaniu i opowiada nam wszystko o swoich problemach. Nie musimy tego słuchać - powiedział kontroler.

Federalna Administracja Lotnicza (FAA), która opublikowała w środę informację o incydencie, nie podała czy pilot po prostu skończył swoją wypowiedź po dwóch minutach, czy zauważył, iż słyszy go cała okolica. FAA zaznaczyła, że prywatne rozmowy załóg są dozwolone na wysokości ponad trzech tysięcy metrów, ale "spodziewamy się większego profesjonalizmu".

Nagranie wypowiedzi pilota trafił do jego linii, która zdecydowała się go zawiesić. Otrzymał też reprymendę i został wysłany na zajęcia, które mają go uwrażliwić na "różnice w społeczeństwie". Dopiero po odbyciu całego kursu zostanie przywrócony do latania. Pilot przeprosił już wszystkich, których obraził i wszystkich, którzy go słuchali.

Źródło: CNN

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia