Były szef tureckiego sztabu generalnego gen. Ilker Basbug został zatrzymany przez władze w związku z podejrzeniami dotyczącymi próby obalenia rządu - donoszą światowe media.
Basbug przeszedł w stan spoczynku w 2010 roku. Jest najwyższym rangą oficerem, którego podejrzewa się o uczestnictwo w tzw. siatce Ergenekon.
Zdaniem tureckich prokuratorów w 2003 roku twardogłowi nacjonaliści z tej grupy próbowali obalić rząd Recepa Tayyipa Erdogana.
Sytuacja tragikomiczna?
Generał odrzuca stawiane mu zarzuty. - Możemy powiedzieć, że oskarżenie kogoś, kto dowodzi taką armią o zorganizowanie i prowadzenie grupy terrorystycznej jest naprawdę tragikomiczne - miał powiedzieć Basbug prokuratorom.
Generał po badaniach lekarskich trafił do więzienia Silivri w Stambule. To pierwszy przypadek, gdy b. dowódca armii staje przed sądem w roli podejrzanego - podała turecka telewizja państwowa.
Do tej pory przed sądem stanęło ok. 400 osób w związku ze spiskiem. Turecka armia jest drugą co do wielkości armią w NATO (większa jest tylko amerykańska).
Źródło: BBC