Były prezydent Chin przed hiszpańskim sądem? Tybetańczycy oskarżają o ludobójstwo


Sąd w Madrycie poinformował w piątek, że zgodzi się rozpoznać sprawę byłego prezydenta Chin Hu Jintao, którego grupa tybetańskich aktywistów oskarża o dokonanie ludobójstwa w Tybecie na przełomie lat 80. i 90.

Audiencia Nacional - najwyższy trybunał zajmujący się najpoważniejszymi sprawami: terroryzmem, handlem narkotykami czy korupcją - postanowił wysłuchać zarzutów pod adresem chińskiego polityka, ponieważ jeden z oskarżających go działaczy jest obywatelem Hiszpanii.

Oskarżają go o próbę "zniszczenia Tybetu jako państwa"

Mający siedzibę w Madrycie Tybetański Komitet Poparcia oskarża byłego prezydenta Chin o to, że jako komunistyczny przywódca Tybetu w latach 1988-1992 dopuścił się zbrodni ludobójstwa na tamtejszej ludności. Według tybetańskich działaczy Hu ponosi odpowiedzialność za działania "mające na celu zniszczenie Tybetu jako państwa", w tym "wprowadzenie stanu wojennego, przeprowadzanie deportacji, kampanii masowej sterylizacji, torturowanie dysydentów".

Co najmniej jeden Hiszpan

Hiszpański system prawny uznaje tzw. zasadę represji wszechświatowej, która zezwala na ściganie bardzo poważnych przestępstw, np. ludobójstwa i innych zbrodni przeciwko ludzkości, niezależnie od miejsca ich popełnienia czy narodowości oskarżonego. Aby sprawę można było przedstawić sądowi w Hiszpanii, co najmniej jedna z ofiar domniemanego przestępstwa musi być obywatelem tego kraju. W tym przypadku warunek spełnia mnich Thubten Wangchen. Hu Jintao przewodził partii komunistycznej w Tybecie w latach 1988-1992. Okres sprawowania przez niego władzy w tym regionie określany jest często mianem rządów żelaznej ręki. Tybetański Region Autonomiczny powstał w 1965 roku w wyniku połączeniu Tybetu i okręgu Qamdo. Duża część Tybetańczyków nie uznała włączenia ich ojczyzny do Chin.

Autor: ktom//kdj / Źródło: PAP