Brazylijska policja federalna opublikowała w środę kolejny komunikat o planach zamachu na prezydenta Brazylii Luiza Inacio Lulę da Silvę. Zamachowcy mieli przygotować dokument "Sztylet zielony i żółty", w którym znajdują się szczegółowe plany ataku. Czterech wojskowych zostało zatrzymanych.
W 2022 roku lewicowy Luiz Inacio Lula da Silva uzyskał nieznaczną przewagę nad skrajnie prawicowym prezydentem Jairem Bolsonaro, ubiegającym się o reelekcję. Lewicowy polityk wygrał wówczas wybory, zdobywając 51 procent głosów. To właśnie wtedy, jeszcze przed objęciem przez Lulę władzy, planowany miał być zamach.
W komunikacie podano, że przygotowany przez zamachowców dokument zatytułowany "Sztylet zielony i żółty", który liczy 221 stron, zawiera m.in. pseudonimy wojskowych - uczestników spisku. Każdy z pseudonimów to nazwa jakiegoś kraju.
Według komunikatu głównym organizatorem planowanego zamachu na nowo wybranego prezydenta był generał Mario Fernandes - doradca w rządzie byłego prezydenta Jaira Bolsonarego. Generał pełnił wówczas obowiązki tymczasowego sekretarza generalnego Urzędu Prezydenta Państwa.
Chcieli użyć trucizny
Zamachowcy zamierzali użyć trucizny, co pozwalałoby upozorować naturalną śmierć. Oczekiwali, że "nie budziłoby to podejrzeń, zważywszy na częste wizyty w szpitalu i dolegliwości, na jakie cierpiał nowo wybrany prezydent" - czytamy w komunikacie.
Dochodzenie prowadzone przez policję federalną wykazało, że wojskowi spiskowcy mieli również planować zabójstwo sędziego Najwyższego Trybunału Federalnego Alexandre'a de Moraesa. Miał być otruty lub zabity wskutek zdetonowania ładunku wybuchowego na oficjalnym przyjęciu.
We wtorek policja federalna zatrzymała czterech wojskowych z sił specjalnych podejrzanych o udział w przygotowaniach do zamachu na prezydenta elekta.
Zamachowcy, jak wynika z dotychczasowych dochodzeń, planowali przeprowadzić swą operację 15 grudnia 2022 roku.
Dziennik "New York Times", komentując najnowszy komunikat brazylijskiej policji federalnej napisał, że aresztowani "posiadali wysoki stopień wyszkolenia techniczno-wojskowego niezbędnego do przygotowania spisku".
Amerykański dziennik przeprowadził rozmowę z adwokatem byłego prezydenta Brazylii Jaira Bolsonaro, Paolo Cunhą Bueno, który oświadczył, że "jego klient nie był zamieszany w spisek, ani o nim nie wiedział".
Trzeci raz został prezydentem
Lula da Silva jako kandydat Partii Pracujących w 2002 roku pokonał w wyborach prezydenckich José Serrę z Brazylijskiej Partii Socjaldemokratycznej, zdobywając 61 procent głosów. Urząd objął 1 stycznia 2003 roku. Został ponownie wybrany w wyborach 29 października 2006 roku z 60-procentowym poparciem i pozostał prezydentem do 31 grudnia 2010 roku.
Po ponad dziesięcioletniej przerwie w drugiej turze wyborów w 2022 roku Lula pokonał urzędującego prezydenta i 1 stycznia 2023 roku po raz trzeci objął urząd prezydenta Brazylii.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Andre Borges/EPA/PAP