Z powodu wysokiego zanieczyszczenia powietrza w połączeniu z mgłą władze Sarajewa zamknęły w środę szkoły, a wolontariusze rozdają maski osobom, które mimo wszystko zmuszone są poruszać się po mieście.
Szkoły zostały zamknięte po tym, jak przez ponad miesiąc z zaledwie 2-3-dniową przerwą utrzymywała się w stolicy Bośni i Hercegowiny gęsta mgła. To najdłuższy od dziesięcioleci okres mglistej pogody w tym 300-tysięcznym mieście.
Od kilku dni samoloty nie lądują na miejscowym lotnisku, co zresztą o tej porze roku zdarza się tu dość często. Nie mogą latać nie tylko samoloty: mieszkańcy Sarajewa robią zdjęcia ptakom, które chodzą bezradnie po chodnikach i jezdniach i nie mogą wzbić się w powietrze z powodu złej widoczności.
Autor: adso/tr / Źródło: PAP