Bomby nadal spadają. Szef Czerwonego Krzyża i Asad "zadowoleni z rozmów"


Samoloty bojowe syryjskich sił rządowych we wtorek po raz kolejny zbombardowały cele w mieście Aleppo i jego sąsiedztwie w północno-zachodniej Syrii - podali działacze z regionu. W Damaszku doszło zaś do spotkania szefa Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża (MKCK) Petera Maurera z prezydentem Syrii Baszarem el-Asadem.

Rzecznik MKCK Hicham Hassan poinformował, że podczas trwającego 45 minut spotkania poruszono kwestię ochrony ludności cywilnej, zapewnienia potrzebującym dostępu do opieki zdrowotnej oraz artykułów pierwszej potrzeby. Dyskutowano także nad możliwością odwiedzania osób zatrzymanych w Syrii. Prezydent Asad zapewnił szefa MKCK, że popiera działania podejmowane przez Czerwony Krzyż na terenie Syrii, o ile organizacja pozostaje "bezstronna" i "niezależna" - podały we wtorek syryjskie media. - Zarówno prezydent Asad jak i Peter Maurer są zadowoleni z rozmów - podsumował spotkanie rzecznik MKCK.

Czerwony Krzyż informował wcześniej, że podróż Maurera ma na celu rozwiązanie problemu "gwałtownie pogarszającej się sytuacji humanitarnej" w Syrii.

Organizacje humanitarne i pomocowe, w tym Czerwony Krzyż i ONZ, wielokrotnie podkreślały, że mają utrudniony dostęp do potrzebujących pomocy Syryjczyków. Biuro Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców (UNHCR) podało zaś we wtorek, że w sierpniu z kraju uciekło ponad 100 tys. Syryjczyków, którzy szukają azylu w sąsiednich państwach: Turcji, Iraku, Jordanii czy Libanie.

Wojna trwa

Rozmowa Asada z Maurerem z pewnością nie miała jednak wpływu na działania syryjskiej armii, która od półtora miesiąca w Aleppo (Halab), jednym z największych miast i gospodarczej stolicy Syrii, toczy się ciężkie walki z powstańcami. Nie inaczej jest we wtorek, gdy samoloty rządowe po raz kolejny zbombardowały cele w mieście i okolicach.

Walki są intensywne, a jeden z dowódców armii syryjskiej powiedział w telewizji państwowej, że syryjskie siły zbrojne "wkrótce pokonają rebeliantów na północy kraju". Według aktywistów syryjskich cytowanych przez dpa walki toczą się również w stolicy kraju Damaszku, gdzie oddziały reżimowe obrzuciły granatami dzielnice Tadamun i Al-Arbain.

Końca nie widać

W Syrii od marca zeszłego roku trwa powstanie przeciwko Asadowi. Początkowe pokojowe demonstracje, inspirowane arabską wiosną, przerodziły się w opór zbrojny, krwawo tłumiony przez siły rządowe. Według najnowszych danych opozycyjnego Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka w konflikcie zginęło już ponad 26 tys. osób, w tym ponad 18,5 tys. cywilów.

Autor: mtom / Źródło: PAP

Raporty: