Boją się latać rosyjskimi samolotami

 
Tylko tyle zostało z Tupolewa, który rozbił się 15 lipcaArchiwum TVN24

Teheran zakazał irańskim liniom lotniczym brania w leasing i kupowania używanych rosyjskich samolotów. Wszystko przez dwie tragiczne katastrofy wyprodukowanych w Rosji maszyn, w których zginęły w sumie 183 osoby.

- Na podstawie nowej dyrektywy, która weszła w życie w niedzielę, zakazane jest wprowadzanie do krajowej floty lotniczej używanych lub wziętych w leasing rosyjskich samolotów - ogłosił Mohammad Ali Ilhani z Irańskiej Organizacji Lotniczej.

Ilhani dodał, że "wschodnie samoloty będą mogły operować na irańskim niebie tylko, jeśli są całkiem nowe i wykonane zgodnie ze specyfikacją". Nie wiadomo, czy nowe ostre reguły będą dotyczyły samolotów już latających nad Iranem.

Skąd brać samoloty?

Nie wiadomo też skąd Irańczycy wezmą inne niż rosyjskie samoloty. Na Teheranie ciążą bowiem amerykańskie sankcje, które uniemożliwiają sprzedaży Iranowi samolotów Boeinga, ani żadnych części wyprodukowanych w tej firmie. Tymczasem wiele zachodnich samolotów opiera się na podzespołach wyprodukowanych właśnie przez ten koncern.

15 lipca w katastrofie Tu-154 lecącego do Armenii zginęło 168 osób. Dziewięć dni później Ił-62 rozbił się na lotnisku w północno wschodnim Iranie - zginęło 17 osób.

Źródło: Reuters

Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN24