Bezdomny oddał zgubione 40 tys. dolarów. Teraz internauci zbierają pieniądze dla niego


Bezdomny z Bostonu zwrócił właścicielowi znalezioną na ulicy torbę z 40 tys. dolarów w środku. Zainspirowany historią mężczyzna z Wirginii postanowił nagrodzić bezinteresowność bezdomnego i zorganizował przez internet zbiórkę pieniędzy. Za cel postawił sobie 50 tys. dolarów, do tej pory udało się zebrać ponad 20 tys.

"Dobro rodzi dobro" - tak sprawę komentuje "Boston Globe", który opisał historię. Glen James, bezdomny mężczyzna z Bostonu, w ubiegłą sobotę znalazł w centru miasta plecak wypełniony pieniędzmi. Mężczyzna zaniósł go na policję, która odszukała właściciela i zwróciła mu 40 tys. dolarów. W poniedziałek James dostał od funkcjonariuszy oficjalne podziękowanie. Jego historia poruszyła mieszkańca Midlothian w Wirginii, 27-letniego Ethana Whittintona. Przeczytał o wydarzeniach w Bostonie w internecie i postanowił we własny sposób nagrodzić mężczyznę.

"To dobra kwota, by zacząć nowe życie"

- Chciałem mu jakoś pomóc - opowiada. Zorganizował więc w sieci zbiórkę pieniędzy na nagrodę dla Jamesa. Za cel wyznaczył sobie 50 tys. dolarów. Już po 24 godzinach okazało się, że zebrano ponad 20 tys. - 50 tys. to dobra kwota, żeby zacząć nowe życie - uważa Whittington. Jak przyznał, rozmawiał już z Jamesem przez telefon. - Chyba był szczęśliwy - powiedział. Dodał jednak, że bezdomny obawia się szumu wokół przekazania mu tak dużej sumy pieniędzy. Whittington zapowiedział jednak, że pomoże Jamesowi w określeniu, czego najbardziej potrzebuje, wymyśli też najlepszy sposób na przekazanie mu zebranych funduszy.

Autor: /jk / Źródło: Boston Globe