Berlusconi licytuje się z Polską na liczbę mandatów

Aktualizacja:

Europejska walka pomiędzy Mariem Mauro a Jerzym Buzkiem o stanowisko szefa europarlamentu trwa. W sobotę premier Włoch Silvio Berlusconi znów wyraźnie poparł rodaka i wyliczył, że w Europejskiej Partii Ludowej... Polaków będzie mniej. Do głosowania na Mario włoską centrolewicę zachęcał również minister ds. europejskich Andrea Ronchi.

Silvio Berlusconi twardo broni kandydatury Mauro. - Mamy doskonałego kandydata, Mario Mauro - mówił w sobotę. Dodał też: - Mamy rywala, Polskę.

Berlusconi cytowany przez włoską agencję Ansa, podkreślił następnie, że Włochy od Polski w tej rywalizacji są w bardziej korzystnej sytuacji.Zaznaczył też, że mają "świetne argumenty" po swojej stronie. Wśród nich wymienił fakt, że Warszawa jest - jak to ujął - "eurosceptyczna" wobec Traktatu z Lizbony.

Włoski premier licytuje się też z Polską na liczbę eurodeputowanych w Europejskiej Partii Ludowej. Partia Berlusconiego - Lud Wolności ma ich 35, a Polaków (z PO i PSL) - jak wskazują dane Parlamentu Europejskiego - będzie tam 28. Premier Włoch zaniżył w swej wypowiedzi tę liczbę nawet do 24!

Marzenie włoskiego ministra

Kandydaturę Mauro popiera również włoski minister ds. europejskich Andrea Ronchi. W opublikowanym w sobotę wywiadzie dla dziennika "Il Giornale" zaapelował do największej centrolewicowej opozycji z Partii Demokratycznej (która nie podjęła ostatecznej decyzji w sprawie udzielenia poparcia), by w Parlamencie Europejskim głosowała za swoim rodakiem z Europejskiej Partii Ludowej. - Moim pragnieniem jest, aby lewica poparła kandydaturę Mauro - wyznał.

Włoski minister argumentował, że oddanie głosu na kandydata centroprawicowej koalicji byłoby ze strony lewicy działaniem "w imię narodowego interesu". Na dowód braku politycznych podziałów na międzynarodowej scenie minister dodał: - W Brukseli nigdy nie zaatakowaliśmy eurosocjalistów: tam jesteśmy Włochami - zaznaczył minister.

Ronchi kandydatury Polaka jednak nie lekceważy. Komentując to, że Jerzy Buzek cieszy się sporym poparciem oświadczył: - Gra jest jeszcze otwarta.

Źródło: PAP, tvn24.pl