Potępiony przez Watykan za swe negacjonistyczne wypowiedzi biskup lefebrysta Richard Williamson znów zabiera głos. Wieszczy światu następny 11 września, trzecią wojnę światową i krwawą wojnę w kościele. Słowa z jego blogu nagłośniły w niedzielę włoskie agencje prasowe.
"Jeśli chodzi o kryzys gospodarczy - napisał Williamson - to dopiero początek. Ludzie Zachodu i ich politycy są do tego stopnia oddaleni od rzeczywistości, że tylko niszczycielska trzecia wojna światowa mogłaby ich przywieść z powrotem". Jak twierdzi to właśnie "wojna wydawać się im będzie jedynym możliwym wyjściem z nierozwiązywalnych problemów ekonomicznych". Dodał, że "grozi sfabrykowanie następnego 11 września", aby ją zacząć.
"Katastrofa w Kościele"
W swym blogu biskup pisze również o "katastrofie w Kościele", za którą uważa Sobór Watykański II. "Wraz z Soborem Watykańskim II, który spowodował rozkład wiary i mózgów, oficjalny Kościół przestał walczyć z herezją".
Jak twierdzi "nowa era męczenników jest przed nami. Kościół katolicki "potrzebuje tak poważnych przyjaciół, jak i wrogów", a powagi tej "nie można udowodnić zwykłymi słowami, lecz tylko krwią".
Ponieważ bp Williamson od czasu zdjęcia ekskomuniki z niego i trzech innych biskupów lefebrystów nie wypowiada się publicznie, uwaga mediów skupiona jest na jego blogu.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24