Barroso widzi koniec kryzysu, ale boi się "politycznej niestabilności"


Przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso ostrzega przed trudnościami w przezwyciężaniu kryzysu strefy euro zaznaczając, że największym ryzykiem dla niej jest polityczna niestabilność państw członkowskich.

Unia Europejska ma "wszelkie powody do przekonania", że może pokonać kryzys strefy euro - powiedział Barroso niemieckiemu dziennikowi "Bild". "Jest to jednak tak jak z górską wspinaczką: także w drodze powrotnej można jeszcze ulec wypadkowi" - dodał. Zdaniem przewodniczącego KE, największe ryzyko ma tu charakter znacznie bardziej polityczny niż gospodarczy. "Gdy kraje stają się niestabilne politycznie, gdy nie mają zdolnego do działania rządu, inwestorzy natychmiast wycofują się. Tak na przykład Włochy popadły z powodu niestabilnego rządu w kryzys, który obecnie przezwyciężają" - podkreślił. Barroso przypomniał o konieczności pilnego realizowania przez rządy Francji i Włoch reform postulowanych przez Komisję Europejską. "Z troską obserwuję, że na przykład Włochy i Francja w ciągu ubiegłych 20 lat zmniejszyły swą zdolność konkurowania" - powiedział. Odnosząc się do Grecji uznał, że "w ubiegłych latach dokonała niewiarygodnie wiele", ale "jest także prawdą, że kilka reform nie zostało jeszcze urzeczywistnionych. Ateny muszą to jeszcze nadrobić".

Autor: mtom / Źródło: PAP