W Stanach Zjednoczonych przybywa liczba imigrantów, którym udziela się azylu ze względu na ich orientację seksualną - donosi "Chicago Tribune".
W ubiegłym roku w Ministerstwie Bezpieczeństwa Kraju złożono 27 tys. podań o azyl. Władze federalne nie prowadzą jednak statystyk dotyczących ich uzasadnień.
Prawnik Eric Berndt z działającego na rzecz imigrantów Heartland Alliance National Immigrant Justice Center uważa, że corocznie w Stanach Zjednoczonych około 20 osób stara się o azyl uzasadniając to tym, że w kraju pochodzenia są prześladowani ze względu na orientację seksualną czy tożsamość płciową niezgodną z biologiczną.
- Wiele osób kwalifikujących się do otrzymania azylu z tego tytułu nie czyni tego, bo nie chce się otwarcie przyznać do swojej odmienności seksualnej" - mówi profesor prawa na uniwersytecie Northwestern w Chicago Uzoamaka Nzelibe.
Kara śmierci za homoseksualizm
Wnioski o tego typu azyl można w Stanach Zjednoczonych składać od 1994 roku na mocy decyzji ówczesnej prokurator generalnej Janet Reno.
W 85 krajach na świecie homoseksualizm jest uznawany za przestępstwo. W siedmiu z nich - Iranie, Mauretanii, Arabii Saudyjskiej, Sudanie, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Jemenie oraz niektórych stanach Nigerii - obcowanie cielesne partnerów tej samej płci zagrożone jest karą śmierci.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24