Analityk wojskowy Bradley Manning został aresztowany w związku z podejrzeniem o ujawnienie tajnego nagrania i dokumentów dotyczących amerykańskiego ataku w Iraku. W kwietniu szokujący film z tego wydarzenia opublikował portal Wikileaks. W ataku zginęło 12 cywili, w tym dziennikarz agencji Reutera.
Jak pisze portal wired.com, 22-letni Bradley Manning został aresztowany przez Criminal Investigation Division (CID) dwa tygodnie temu niedaleko Bagdadu.
Według krewnego wojskowego, Manning przebywa w areszcie, ale nie został oficjalnie oskarżony.
Na Manninga miał donieść były haker - mężczyźni mieli rozmawiać ze sobą przez internet. Portal Wikileaks nie potwierdził czy aresztowany żołnierz, to rzeczywiście jego źródło.
Dramatyczne nagranie
Dramatyczne nagranie z Iraku, zatytułowane "Collateral Murder" czyli "Przypadkowe Morderstwo", opublikował na początku kwietnia portal śledczy wikileaks.com. Na 38-minutowym nagraniu wykonanym ze śmigłowca Apache, widać jak amerykańscy żołnierze zabijają ludzi w sposób przypominający zabawę w grę komputerową. Zdaniem wojskowych, wśród osób, do których strzelali znajdowali się uzbrojeni i groźni terroryści. Jak się jednak okazało, to co miało być bronią, było kamerą dziennikarza.
Przez cały czas żołnierze komentowali w niewybredny sposób: - O, popatrz na tych martwych drani. - Nieźle - mówili, patrząc na leżące na ziemi ciała.
W sumie podczas ostrzału zginęło 12 cywili, w tym dziennikarz Reutera Namir Noor-Eldeen oraz jego współpracownik Chmagh. Podczas akcji rannych zostało również dwoje dzieci.
Źródło: bbc.co.uk, wired.com, news.com.au
Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN24