Angela Merkel w samej bieliźnie

 
Kontrowersyjna reklama zawisła na jednej z ulic Berlinawelt.de

Panel o wielkości 100 metrów kwadratowych, a na nim Angela Merkel... w samej bieliźnie. Pomysł na kontrowersyjną kampanię polityczną? Nie. Reklama jednej z najpopularniejszych marek bieliźniarskich.

Panel został rozwieszony na Kurfürstendamm, jednej z głównych ulic Berlina.

Pani kanclerz na odważnej reklamie nie jest jednak sama. Towarzyszą jej najważniejsze osobistości niemieckiej polityki, w tym Frank-Walter Steinmeier, Guido Westerwelle, Horst Seehofer, Gregor Gysi, Ursula von der Leyen oraz Cem Özdemir. Oczywiście i oni nie są ubrani. Pięciu panów prezentuje się w kolorowych gatkach, a jedyna kobieta w szeregu - podobnie jak Angela Merkel ma na sobie tylko skąpy kostium.

Co tu dużo mówić. Tylko twarze odzwierciedlają rzeczywisty stan rzeczy. Kształty pań i panów zostały nieco zmodyfikowane - oczywiście na korzyść sportretowanych.

Niemieckiej gazecie "Die Welt" ten retusz polityków najwyraźniej się nie spodobał. Wizualnie upiększonym, prezentującym mięśnie politykom "nic się nie kołysze, nic nie zwisa. Szkoda!" - żałuje gazeta. - W ten sposób kampania nie jest ani ironiczna ani ostra. Dlatego wolelibyśmy chyba oglądać prawdziwych modeli - podsumowuje gazeta.

Na widoki nie narzekają sami mieszkańcy Berlina. - Uważam, że to sympatyczne, że można oglądać coś podobnie śmiesznego, zatrzymując się na przystanku autobusowym - mówi 37-letni Bebe, zapytany przez AFP o wrażenia estetyczne dotyczące reklamy.

Źródło: lefigaro.fr, diewelt.de

Źródło zdjęcia głównego: welt.de